Australijka i Brytyjka zostały uprowadzone w piątek w północno-wschodniej części Ekwadoru, w pobliżu granicy z Kolumbią - poinformowały ekwadorskie władze.
O porwaniu powiadomiło na Twitterze ekwadorskie ministerstwo spraw wewnętrznych. Zdaniem resortu za uprowadzeniem stoi kolumbijska grupa przestępcza rekrutująca się z dawnych ugrupowań paramilitarnych, działająca na pograniczu obu krajów.
Nie podano danych zaginionych kobiet. Według ostatnich informacji przebywały w pobliżu rezerwatu przyrody Cuyabeno, w prowincji Sucumbios, na północnym wschodzie kraju. Obie należały do pięcioosobowej grupy turystycznej, którą zaatakowano, gdy płynęła łodzią w kierunku rezerwatu. Dzieło "Czarnych orłów" - Według władz lokalnych ataku dokonało trzech członków grupy nazywającej się "Czarnymi orłami" - podało ministerstwo. Dodało, że napastników poszukuje policja, wojsko oraz straż rezerwatu. "Czarne orły" uważane są za jedną niebezpieczniejszych grup przestępczych działających w regionie. Powstały po 2006 roku, gdy rozwiązano Zjednoczone Siły Samoobrony Kolumbii (AUC) - ultraprawicowe milicje, walczące z kolumbijską komunistyczną partyzantką.
Autor: jak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikidia