Oddziały MSW Rosji prowadzą duże ćwiczenia z użyciem "pełnego arsenału" broni i sprzętu do zwalczania demonstrantów i tłumienia zamieszek ulicznych - donoszą rosyjskie media. Ćwiczenia pod kryptonimem Bariera-2015 obejmują obszar całego kraju i zakończą się w piątek. MSW nawet nie ukrywa, że wzorcem są wydarzenia na Ukrainie sprzed ponad roku.
Polityczne protesty i zamieszki uliczne są przez Kreml postrzegane jako duże zagrożenie po tym, jak przeszło rok temu Majdan obalił reżim Wiktora Janukowycza.
Ćwiczenia trwają od 2 kwietnia w Północno-Zachodnim, Centralnym, Nadwołżańskim, Północnokaukaskim i Południowym Okręgach Federalnych, jak też na Krymie - poinformował rzecznik Wojsk Wewnętrznych MSW Wasilij Panczenkow.
Płoną opony, lecą kamienie
Jak powiedział, ćwiczenia są "oparte na wydarzeniach, które miały miejsce w ostatnim czasie w jednym z sąsiednich krajów". - W celu uzyskania warunków zbliżonych do rzeczywistych wydarzeń, cechy tamtych wydarzeń zostały zastosowane, aż do podpalana opon oraz rzucania kamieniami i i butelkami w wojskowych - powiedział Panczenkow.
Celem ćwiczeń jest "zwalczanie przejawów terroryzmu i ekstremizmu".
Podczas nich wojska wewnętrzne "ćwiczą różne scenariusze rozwoju wydarzeń, w tym użycia pełnego arsenału środków specjalnych, w które wyposażeni są żołnierze wojsk wewnętrznych i organów porządkowych". Wyposażenie zawiera "gazy łzawiące, armatki wodne oraz różne typy militarnych technologii i broni specjalnej nieśmiercionośnej", powiedział Panczenkow.
Przy okazji ćwiczeń rosyjscy producenci zademonstrowali MSW ich nowe "osiągnięcia w takich sytuacjach", w tym ognioodporne ubiory ochronne, które chronią przed skutkami użycia koktajli Mołotowa oraz niesprecyzowane wzorce "nowej broni nieśmiercionośnej".
Autor: //gak / Źródło: The Moscow Times, RIA Nowosti
Źródło zdjęcia głównego: vvmvd.ru