Wojna celna odroczona. Trump poczeka z decyzją miesiąc


Prezydent Donald Trump odroczył do 1 czerwca wejście w życie ceł na stal i aluminium importowanych z UE, Kanady i Meksyku. Miały wynosić odpowiednio 25 procent i 10 procent i wejść w życie we wtorek 1 maja.

Unia Europejska ostro skrytykowała zapowiedzianą w marcu decyzję prezydenta Trumpa o wprowadzeniu karnych ceł na produkty stalowe i aluminiowe sprowadzane do Stanów Zjednoczonych. W reakcji na protekcjonistyczne decyzje Białego Domu, UE zapowiedziała wprowadzenie odwetowych ceł na towary eksportowane przez USA, w tym między innymi na produkty takie jak burbon (amerykańska whisky) i motocykle marki Harley Davidson. Pochodzą one ze stanów, w których Republikanów czeka ciężka przeprawa w wyborach do Izby Reprezentantów i Senatu w listopadzie tego roku.

Spór ze wszystkimi

Amerykańskie sankcje handlowe były tematem rozmów prezydenta Trumpa z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i kanclerz Niemiec Angelą Merkel, którzy gościli w Białym Domu w ubiegłym tygodniu. Meksyk i Kanada obecnie renegocjują ze Stanami Zjednoczonymi historyczny układ NAFTA o wolnym handlu. Jak poinformował we wtorek dziennik "The Wall Street Journal", Argentyna, Brazylia i Australia osiągnęły "w zasadzie" porozumienie z USA umożliwiające uniknięcie dodatkowych ceł na swoje produkty stalowe i aluminiowe i zgodziły się na system kontyngentów tych produktów. Karne amerykańskie cła wynoszące 25 procent na stal i 10 procent na aluminium obejmują już import z Rosji, Chin i Japonii i innych państw.

Wyborcze obietnice

Ogłoszona przez Trumpa w marcu decyzja zaowocowała spadkami na giełdach, protestami szefów firm, których produkcja jest uzależniona od tych surowców i groźbą odwetu ze strony partnerów handlowych USA.

Zdaniem ekspertów, decyzja prezydenta była spełnieniem obietnicy wyborczej dla elektoratu ze stanów tak zwanego "pasa rdzy" (głównie Środkowy Zachód USA), w których konkurencja producentów taniej stali i aluminium z zagranicy spowodowała załamanie się produkcji przemysłowej i duże bezrobocie. Protekcjonistyczną decyzję amerykańskiego prezydenta poparli przedstawiciele amerykańskich producentów stali i aluminium, tradycyjnie związana z Partią Demokratyczną centrala związkowa AFL/CIO oraz nieliczni ustawodawcy z opozycyjnej obecnie Partii Demokratycznej głównie ze stanów "pasa rdzy".

Autor: mk\mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Trinec Iron Works