Ciężki ostrzał w Donbasie. Kijów znalazł winnego luk w obronie

Nie słabną walki na wschodzie Ukrainy
Nie słabną walki na wschodzie Ukrainy
tvn24
Walki na wschodzie Ukrainy są najbardziej gwałtowne od miesięcytvn24

Jeden ukraiński żołnierz zginął, 10 zostało rannych w ciągu ostatnich 24 godzin - poinformował rzecznik ukraińskiego wojska Andrij Łysenko. Ciężkie walki toczą się m.in. w okolicach opanowanego przez separatystów Doniecka. Rząd w Kijowie zarzuca nieudolność gubernatorowi donieckiemu i domaga się jego dymisji.

Wcześniej ukraińscy wojskowi informowali o powtarzającym się nocnym ostrzale artyleryjskim ich pozycji przez prorosyjskich separatystów. Najcięższy ostrzał miał miejsce na północny zachód od kontrolowanego przez separatystów Doniecka.

Ostrzały artyleryjskie

Obie strony walk oskarżają się wzajemnie o używanie ciężkiego sprzętu wojskowego, do wycofania którego zobowiązały się cztery miesiące temu w porozumieniu o zawieszeniu broni. Obowiązywanie porozumienia stanęło pod znakiem zapytania w ubiegłym tygodniu, gdy rozgorzały najbardziej gwałtowne od kilku miesięcy starcia.

Rebelianci zarzucili ukraińskiej armii nocny ostrzał artyleryjski Doniecka. - Odgłosy wystrzałów z broni ciężkiej były słyszane praktycznie we wszystkich dzielnicach - miała informować miejska administracja, cytowana przez DAN, agencję informacyjną separatystów.

W piątek obserwator OBWE potwierdził, że sytuacja na wschodzie Ukrainy uległa w ostatnich dniach pogorszeniu. Oskarżył również obie strony o narażanie cywilów na niebezpieczeństwo poprzez rozmieszczanie oddziałów w ich pobliżu.

Gubernator do odwołania

Tymczasem rząd w Kijowie złożył wniosek do prezydenta Petra Poroszenki o odwołanie gubernatora donieckiego Ołeksandra Kichtenki. Decyzja ta zapadła na nadzwyczajnym posiedzeniu w piątek późnym wieczorem. Gubernatorowi zarzucono niewłaściwe wykonywanie swoich obowiązków.

Wcześniej Kichtenko był krytykowany przez prezydenta Ukrainy za niezdolność terminowego ukończenia budowy fortyfikacji w regionie donieckim. Według Poroszenki, nie tylko przedstawiciele rządu, ale też szefowie lokalnych administracji są odpowiedzialni za tempo tego typu prac.

- Chciałbym wspomnieć, gdzie sytuacja jest niesatysfakcjonująca. Najgorzej jest w regionie donieckim, gdzie odpowiedzialność za to ponosi szef lokalnej administracji Kichtenko, i wkrótce zostanie do tej odpowiedzialności pociągnięty - mówił w piątek Petro Poroszenko na konferencji prasowej.

- Podjęto decyzję, że wykonawcą prac będzie krewny jednego z parlamentarzystów, które jest właścicielem firmy budowlanej. I ten krewny nie dotrzymał wyznaczonych terminów, więc również zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Jak brzmiało jego nazwisko? Taruta - dodał prezydent.

Serhij Taruta to jeden z ukraińskich oligarchów związany z Donbasem.

Autor: mm//gak / Źródło: Reuters, unian.info

Źródło zdjęcia głównego: mil.gov.ua

Tagi:
Raporty: