Zwłoki bez głowy wyłowione z morza. "Traumatyczne przeżycie"

To zdarzenie zszokowało w poniedziałek mieszkańców hrabstwa Kent w południowo-wschodniej Anglii. Z morza w okolicy molo w Deal wyłowiono zwłoki, które - według relacji świadków - miały być pozbawione głowy.

Służby ratunkowe zostały wezwane tuż po godzinie 10 rano lokalnego czasu (11 czasu polskiego) po zgłoszeniu, że w morzu dostrzeżono unoszące się na falach zwłoki.

Policja przyznała, że z wody wyłowiono ciało, początkowo nie potwierdzała natomiast, że było ono bez głowy. Oświadczyła, że "nie będzie ujawniać szczegółów dotyczących stanu zwłok". Komentarza odmówili także przedstawiciele służb medycznych. Rzecznik pogotowia ratunkowego stwierdził jedynie, iż "jako że stwierdzono zgon pacjenta, dalsze kroki należą do policji".

We wtorek przedstawiciel morskich służb ratowniczych z Walmer potwierdził doniesienia o brakującej głowie. Denis Brophy, cytowany przez Kent Online, dodał, że "było to traumatyczne przeżycie dla trzech członków załogi łodzi ratunkowej, którzy znakomicie się spisali i działali bardzo profesjonalnie".

W czasie zdarzenia na plaży przebywało wielu wypoczywających, przeważnie całe rodziny, gdyż poniedziałek był na Wyspach Brytyjskich tzw. świętem bankowym, dniem wolnym od pracy. Policja nakazała ludziom opuszczenie terenu, który został następnie odgrodzony przez policjantów.

Jeden ze świadków, cytowany przez serwis KentLive wędkarz Gary Lewis z Coxheath, który przebywał na molo w chwili zdarzenia, opowiadał o przebiegu akcji prowadzonej przez policję i straż wybrzeża. - Podeszli do miejsca, gdzie łowiliśmy ryby i powiedzieli, że znaleziono ciało, ale bez głowy - relacjonował.

We wtorek miejscowa policja poinformowała, że zwłoki zostały zidentyfikowane. Podano, że to około 60-letni mężczyzna z Deal i że powiadomiono już jego bliskich.

Szczegóły i przyczyny śmierci mężczyzny ma wyjaśnić śledztwo.

Autor: rzw / Źródło: KentLive,Kent Online