Premier Węgier Viktor Orban zamieścił na swoim profilu na Facebooku wideo przedstawiające go w towarzystwie aktora filmów akcji Chucka Norrisa. Zdjęcia obu panów pojawiły się w też w czwartek w prasie węgierskiej.
- Mam wrażenie, że już pana znam, tyle o panu czytałem – mówi na nagraniu, obejmując Orbana, Norris.
Film prezentuje kilka scen z chwil spędzonych przez aktora i jego żonę Genę w Budapeszcie z premierem Węgier.
W jednej z nich Orban mówi, że "90 procent" komentarzy pojawiających się na jego temat jest negatywnych, a liberałowie go "nienawidzą". Norris stwierdza, że jest w tym podobny do Donalda Trumpa, na co premier Węgier odpowiada ze śmiechem, że ma jeszcze gorzej.
Norris pozuje z Orbanem
W końcowej części filmu, podpisanego jednym słowem "Strażnicy", widać wizytę Norrisa na treningu w Centrum Zapobiegania Terroryzmowi. Aktor mówi, że widział wiele podobnych pokazów na świecie, ale ten był najlepszy.
Tytuł "strażnicy" odnosi się zapewne do niegdyś popularnego serialu, w którym Chuck Norris grał teksańskiego szeryfa. Wiktor Orban z kolei od lat stara się o kształtowanie swojego wizerunku jako obrońcy Europy przed islamem.
Zajmujące aż dwie strony zdjęcie z tej wizyty zamieścił w czwartek prorządowy tygodnik "Figyeloe". Widać na nim grupę dobrze zbudowanych mężczyzn napinających muskuły, a w środku uśmiechniętych Orbana i Norrisa w takiej samej pozie.
Tygodnik wyjaśnia, że Norris przyjechał do Budapesztu na zaproszenie Baptystycznej Akcji Charytatywnej, do której sam należy.
Norris napisał na Twitterze, że poznał w Budapeszcie "wielu nowych przyjaciół", i że czuje się zaszczycony tym, że mógł spędzić trochę czasu z Orbanem.
Autor: asty,ft/adso / Źródło: PAP, tvn24.pl