Chiny zdecydowały, że przyznają własną nagrodę - odpowiednik Nobla, równo dzień przed ceremonią w Oslo. "Pokojowa Nagroda Konfucjusza" powędruje do byłego wiceprezydenta Tajwanu, Liena Chana. Tegoroczny laureat pokojowej Nagrody Nobla, Liu Xiaobo, nie pojawi się na ceremonii wręczenia nagrody w Oslo, ponieważ ciągle przebywa w więzieniu.
Xiaobo w grudniu 2009 roku został skazany na 11 lat więzienia. Przyczyną było podpisanie przez niego Karty 08, w której ponad 300 chińskich intelektualistów domagało się wprowadzenia demokracji i zniesienia systemu jednopartyjnego w kraju.
Decyzja komitetu noblowskiego o przyznaniu pokojowego Nobla dysydentowi rozwścieczyła Pekin. Władze uznały decyzję przyznania nagrody kryminaliście za "bezwstydną". Teraz Chiny usiłują powstrzymać rodzinę i przyjaciół Xiaobo przed udaniem się do Oslo na piątkową ceremonię. Prawdopodobnie się to powiedzie i po raz pierwszy od 1935 roku nagrody nie odbierze ani sam laureat, ani nikt, kto go reprezentuje. Xiaobo nie zostanie zwolniony by udać się do Norwegii, nie pojedzie też jego żona, przetrzymywana w domowym areszcie.
Nagroda Konfucjusza dla tajwańskiego polityka
Chiny mają jednak inny pomysł. Właśnie ustanowiły nową nagrodę Konfucjusza. Ceremonia wręczenia odbędzie się w czwartek - dzień przed uroczystością w Oslo. Laureatem został Lien Chan. Miał jeszcze pięciu konkurentów: Mahmouda Abbasa, Nelsona Mandelę, Billa Gatesa, chińskiego poetę Qiao Damo i Panchena Lamę, drugą najważniejszą postać w tybetańskim buddyzmie.
Zdaniem przyznających nagrodę, na tle wszystkich sześciu kandydatów Chan wyróżnił się szczególnie. - Zbudował most pokoju pomiędzy Tajwanem a Chinami kontynentalnymi, przynosząc szczęście ludziom po obu stronach cieśniny - napisano w uzasadnieniu werdyktu.
W tajwańskim biurze Liena nic jeszcze nie słyszano o nagrodzie.
Lien pojechał do Chin w 2005 roku jako przedstawiciel Kuomintangu, czyli Partii Narodowej. To pierwsza taka wizyta od 1949 roku, czyli od czasu, kiedy komuniści przejęli władzę na kontynencie i zmusili Kuomintang do ucieczki na Tajwan. Od tamtego czasu Lien był w Chinach wiele razy.
Źródło: Reuters