Chiny chwalą: Soczi symbolem koniunktury pod przywództwem Putina


Wobec ciągłej krytyki Rosji za przeróżne niedociągnięcia w przygotowaniu igrzysk, taki głos jest dla Moskwy szczególnie cenny. Prezydent Chin Xi Jinping uważa, że zawody będą wspaniałe.

Po tym jak wielu przywódców Zachodu postanowiło nie jechać do Soczi (wśród nich są m.in. prezydenci: USA - Barack Obama, Francji - Francois Hollande i Polski - Bronisław Komorowski, szefowie rządów: Niemiec - Angela Merkel, Wielkiej Brytanii - David Cameron) w mniej lub bardziej wyrażonym sprzeciwie wobec obowiązujących w Rosji praw dyskryminujących homoseksualistów, każda pochwała jest na wagę wizerunkowego złota.

Tym bardziej z ust przywódcy Chin. Zdaniem Xi Jinpinga, cytowanego przez oficjalną chińską agencję Xinhua, igrzyska w Soczi "będą wspaniałym i niezapomnianym wydarzeniem sportowym". Xi dodał też, że zawody będą symbolem rosyjskiej koniunktury "pod przywództwem (Władimira) Putina".

Xi Jinping będzie jednym z 44 szefów państw i rządów, którzy wezmą udział w ceremonii otwarcia igrzysk. W Soczi pojawią się m.in. królowie: Holandii - Wilhelm Aleksander i Norwegii - Harald V, wielki książę Luksemburga Henryk, prezydenci: Finlandii - Sauli Niinisto, Ukrainy - Wiktor Janukowycz, Białorusi - Alaksandr Łukaszenka oraz premierzy Włoch - Enrico Letta i Japonii - Shinzo Abe.

Z myślą o Kurylach

Obecność tego ostatniego w Soczi nie jest czysto kurtuazyjna. Japończyków nie wzburzyło - tak jak Zachód - antygejowskie prawodawstwo rosyjskie, a Tokio ma do załatwienia z Moskwą sprawę nieporównywalnie ważniejszą, czego Shinzo Abe nie ukrywa.

Przed wylotem do Soczi japoński premier powiedział, że Japonia "musi ostatecznie rozwiązać największą do tej pory nierozwiązaną sprawę, czyli sprawę Wysp Kurylskich [w Japonii zwanych Terytoriami Północnymi - red.] i podpisać porozumienie pokojowej z Rosją".

Wyspy Kurylskie od blisko 70 lat są przedmiotem sporu między Moskwą i Tokio. Dotyczy on czterech wysp - Kunashir, Iturup, Habomai i Shikotan - położonych między rosyjskim Półwyspem Kamczackim a japońską wyspą Hokkaido. ZSRR zajął je w 1945 roku, przyłączywszy się do wojny z Japonią.

[object Object]
Bachleda-Curuś: Czekamy na nasz upragniony tortvn24
wideo 2/33

Autor: mtom / Źródło: Reuters

Tagi:
Raporty: