Przerwy w dostawach prądu w Chile pogrążyły w ciemnościach stolicę kraju Santiago. Brak zasilania wstrzymał również prace w kopalniach na północy Chile, co z kolei odbiło się na światowym rynku miedzi.
Kilka godzin po pojawieniu się awarii, rząd Chile ogłosił stan wyjątkowy i wprowadził godzinę policyjną. Minister spraw wewnętrznych Carolina Toha stwierdziła, że przyczyną ogólnokrajowej przerwy w dostawach prądu była awaria linii przesyłowej na północy kraju.
Agencja Reutera ustaliła, że w związku z brakiem prądu zgasły latarnie uliczne w stolicy Santiago, a w całym mieście uruchomiono syreny pojazdów uprzywilejowanych. Metro w Santiago, które przewozi miliony pasażerów, zostało zamknięte, a pasażerów ewakuowano z zablokowanych pociągów.
Resort spraw wewnętrznych oświadczył, że rozmieszcza siły zbrojne w całym kraju, aby pomóc w utrzymaniu porządku.
We wtorek po godzinie 22 25 procent zapotrzebowania na energię zostało przywrócone. Władze przewidują, że w środę uda się przywrócić prąd w pełni – stwierdził prezes zarządu chilijskiego Krajowego Koordynatora ds. Energii Elektrycznej (CEN) Carlos Olmedo.
W wieczornej odezwie do narodu prezydent Chile Gabriel Boric powiedział, że w wyniku przerwy w dostawach prądu ucierpiało 8 milionów domów, ale już w około połowie z nich zostało przywrócone zasilanie.
- To, co się dzisiaj wydarzyło, jest oburzające, ponieważ nie można tolerować sytuacji, w której jedna lub kilka firm wpływa na życie milionów Chilijczyków i dlatego obowiązkiem państwa jest pociągnięcie ich do odpowiedzialności – powiedział Boric.
CEN nadal bada przyczynę awarii. - Uruchomiliśmy kilka elektrowni, głównie wodnych - powiedział dyrektor wykonawczy CEN Ernesto Huber.
Cios w kopalnie miedzi
Awaria dotknęła również obszary, w których znajdują się kopalnie miedzi – znajdujące się na północy i w centrum kraju. Agencja Reutera przypomina, że Chile jest największym na świecie producentem miedzi.
W wyniku braku prądu prace musiały wstrzymać największe kopalnie, a tylko część była w stanie pracować dzięki rezerwowemu zasilaniu. Reuters donosi, że przerwy w pracach odbiją się na światowym rynku miedzi.
Chociaż port lotniczy w Santiago działał normalnie, to jednak linie LATAM Airlines twierdzą, że awaria może mieć wpływ na niektóre loty.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: ELVIS GONZALEZ/PAP/EPA