Chamenei: USA chcą utrzymać kontrolę nad Irakiem. Iran się nie zgadza


Najwyższy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei sprzeciwił się w niedzielę potencjalnej interwencji Stanów Zjednoczonych, lub innego państwa, w Iraku. Podkreślił, że mieszkańcy tego kraju mogą sami doprowadzić do końca obecnego konfliktu zbrojnego.

Chamenei przemawiając do przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości zaznaczył, że Waszyngton chce utrzymać kontrolę nad Irakiem i postawić na jego czele własnych przedstawicieli. W ocenie najwyższego przywódcy Iranu tamtejszy konflikt zbrojny nie ma charakteru czysto religijnego, ale jest walką tych, którzy chcą utrzymania tego państwa w amerykańskiej strefie wpływów, a tymi, którzy domagają się niepodległości.

Iran nie wierzy USA

"Silnie sprzeciwiamy się zarówno amerykańskiej, jak i innej interwencji w Iraku. (...) Nie akceptujemy tego, ponieważ wierzymy, że rząd Iraku, naród i władze religijne są w stanie zakończyć konflikt. I z bożą pomocą zakończą go" - zapewnił Chamenei cytowany przez irańską agencję IRNA.

Barack Obama obiecał w czwartek wysłanie do Iraku do 300 doradców wojskowych dla wzmocnienia wywiadu i szkolenia na zapleczu frontu. Pozostawił również "otwartą opcję" przeprowadzenia "selektywnych działań wojskowych", jeśli będzie tego wymagała sytuacja. Dodał, że doradcy dołączyliby do 275 innych, rozmieszczonych w Iraku i w rejonie w celu zapewnienia bezpieczeństwa i wsparcia dla ambasady USA w Bagdadzie oraz dla innych placówek amerykańskich - napisała agencja AP.

Prezydent podkreślił, że przywódcy iraccy muszą przezwyciężyć rozbieżności między sobą i porozumieć się w sprawie planu politycznego dotyczącego przyszłości ich kraju.

W odpowiedzi na te deklaracje, irański wiceminister spraw zagranicznych Hosejn Amir Abdolahian oświadczył, że obecnie Stany Zjednoczone zamiast "walczyć z terroryzmem i skoncentrować się na umacnianiu jedności narodowej Iraku, rządu i instytucji państwowych, podsycają w tym kraju podziały wyznaniowe".

Podkreślił, że "opóźnianie przez USA podjęcia walki z ISIL (Islamskim Państwem Iraku i Lewantu) w Iraku i formułowanie warunków" stawiają pod znakiem zapytania cele Waszyngtonu w regionie.

Autor: adso/tr / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: