Cenny wrak Predatora w rękach Al-Kaidy

 
Predatory są wykorzystywane do skrytych atakówUSAF

Wykonujący tajną misję nad Jemenem amerykański samolot bezzałogowy z nieznanych przyczyn rozbił się. Wrak MQ-1 Predatora zabezpieczyła lokalna policja, ale w krótkim czasie zdobyła go Al-Kaida. Części nowoczesnej maszyny w rękach terrorystów mogą przysporzyć Amerykanom problemów.

Rozbity Predator prawdopodobnie wspierał amerykańskich żołnierzy sił specjalnych, którzy potajemnie działają w Jemenie. Amerykanie szkolą miejscowe siły bezpieczeństwa i bezpośrednio walczą z rosnącymi w siłę bojówkami Al-Kaidy.

Bezzałogowy samolot rozbił się w prowincji Abyan. Jako pierwsi natrafili na niego lokalni mieszkańcy, którzy zaalarmowali policję. Funkcjonariusze załadowali wrak na ciężarówkę i ruszyli do najbliższego miasta. Z okazji na zdobycie cennych szczątek postanowili skorzystać terroryści. Mały policyjny konwój został zaatakowany przez bojówki. Policjanci oddali wrak bez specjalnego oporu, nikt nie zginął, a pozostałości Predatora zostały uprowadzone.

Delikatna kontrola

Bezzałogowe amerykańskie maszyny są powszechnie wykorzystywane do śledzenia i atakowania przeciwników USA na obszarach, gdzie siły zbrojne Waszyngtonu nie mogą działać oficjalnie. Dotyczy to zwłaszcza Pakistanu i od niedawna Jemenu. Podczas utrzymywanych w tajemnicy misji maszyny czasem rozbijają się, bądź są zestrzeliwane.

W takich sytuacjach problemem jest odzyskanie wraku maszyny, który zazwyczaj znajduje się w trudno dostępnym terenie. W tym celu wykorzystywane są przeważnie albo siły specjalne USA albo lokalnych sojuszników.

Odzyskanie szczątków ma duże znaczenie, ponieważ jeśli trafią w ręce terrorystów, mogą oni poznać sekrety zabójczych maszyn. Kluczowym elementem jest system transmisji danych z bezzałgowców do kontrolujących je żołnierzy. Jeśli przeciwnik zdoła je przechwycić, może zdobyć bezpośredni wgląd w to, co robi zazwyczaj niemal niewykrywalny dla rebeliantów samolot. Oznaczało by to drastyczny spadek skuteczności bezzałogowców.

Źródło: tvn24.pl na podstawie kilku stron internetowych

Źródło zdjęcia głównego: USAF