Projekt porozumienia Unii Europejskiej z Wielką Brytanią w sprawie ograniczeń w świadczeniach socjalnych dla imigrantów to dobra wiadomość, również dla Polski - stwierdził w programie "Świat" w TVN24 Biznes i Świat Kazimierz Marcinkiewicz. Dodał, że David Cameron przyjedzie do Polski spotkać się z Jarosławem Kaczyńskim, bo wie, kto podejmuje decyzje polityczne nad Wisłą.
Były premier mówił o projekcie umowy zaproponowanej przez szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska w czasie rozmów z Wielką Brytanią. Zakłada ona m.in. cztery lata ograniczeń w dostępie do świadczeń socjalnych dla nowych imigrantów na Wyspach, ale też w krajach całej UE.
Dobry kompromis też dla Polaków
- Najważniejsze jest to, że jest szansa, by Wielka Brytania pozostała w UE. To jest też wartość dla Polski i Polaków; gdyby nie było jej (Wielkiej Brytanii) w Unii, naprawdę mielibyśmy gorzej - stwierdził Marcinkiewicz, komentując wstępne porozumienie.
Dodał, że z punktu widzenia Polski ta umowa byłaby dobra, bo "Polacy już dziś tam mieszkający nie stracą na tym kompromisie". Uznał, że umowę w tym kształcie rząd Beaty Szydło by podpisał.
Marcinkiewicz stwierdził, że nim Donald Tusk przedstawił propozycję, "te informacje (w niej zawarte) były uzgadniane telefonicznie z przedstawicielami innych krajów". - Polska powiedziała więc pewnie takie "miękkie tak" (...) albo powiedziała, że Cameron powinien przyjechać do Warszawy, by przekonać do tego polskich obywateli, (...) pokazać, jaka Polska jest ważna - dodał były premier.
Gość programu "Świat" uważa, że "wszystkie decyzje w kraju są podejmowane na Nowogrodzkiej (siedziba Prawa i Sprawiedliwości - red.)", dlatego nie dziwi go też ogłoszenie, że premier Wielkiej Brytanii po przylocie nad Wisłę spotka się z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. - Cameron byłby głupi, gdyby spotykał się tylko z Beatą Szydło. Musi się spotkać z tym, który te decyzje podejmuje - stwierdził.
Marcinkiewicz zgodził się częściowo ze zmianami proponowanymi przez szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, który chce bliższych kontaktów z Wielką Brytanią. - Była ona niepotrzebnie pomijana w niektórych elementach naszej dyplomacji, a Wielka Brytania jest właściwie tak samo ważna jak Niemcy czy Francja - ocenił. Dodał, że "może ona pomóc" Polsce w tych obszarach, w których nie pomogą np. nasi zachodni sąsiedzi, tzn. "w sprawach związanych z bezpieczeństwem w UE i w NATO".
O planowanej na piątek wizycie premiera Davida Camerona w Warszawie poinformował we wtorkowy poranek rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Autor: adso//rzw / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat