To było okropne. Był w najgorszym stanie, w jakim go kiedykolwiek widziałem - mówił były asystent księcia Williama Jason Knauf. W zeszłym roku podano do wiadomości publicznej, że z chorobą nowotworową zmagają się żona księcia Walii, księżna Kate i jego ojciec, król Karol III.
Były asystent księcia Walii Jason Knauf w wywiadzie dla australijskiego programu "60 minutes" opowiedział o stanie księcia Williama w zeszłym roku. Zwrócił uwagę, że książę William musiał zmierzyć się z wiadomościami o chorobach swojej żony i swojego ojca. Informacje o nowotworze króla Karola III przekazano w lutym ubiegłego roku, a o chorobie księżnej Kate miesiąc później.
- To było okropne. Był w najgorszym stanie, w jakim go kiedykolwiek widziałem - zdradził Knauf, który zrezygnował ze swojego stanowiska pod koniec 2021 roku.
Knauf zwrócił uwagę, że zanim oficjalnie poinformowano o chorobie nowotworowej księżnej Kate, w Internecie powstało mnóstwo teorii spiskowych, którym książęca para nie mogła wprost zaprzeczyć. - Nie chcieli jeszcze wtedy powiedzieć, że ma nowotwór, bo wtedy nie wiedziały o tym ich dzieci. Zastanawiali się, jak im przekazać tę wiadomość - mówił Knauf.
Jak przypomina BBC, książkę William pod koniec ubiegłego roku podczas swojej wizyty w Republice Południowej Afryki przyznał, że za nim "najtrudniejszy rok". - To było straszne. To był prawdopodobnie najtrudniejszy rok w moim życiu - powiedział, gdy dziennikarze zapytali o jego stan po diagnozach jego ojca i żony.
W styczniu księżna Kate złożyła niespodziewaną wizytę w Royal Marsden Hospital w Londynie, gdzie rozmawiała z pacjentami. Potwierdziła, że to w tej placówce leczyła się w czasie choroby. Powiedziała też, że jej nowotwór jest w remisji. Król Karol III jest w trakcie leczenia.
Knauf pracował wcześniej z Meghan i Harrym. W październiku 2018 roku, gdy był sekretarzem pary do spraw komunikacji, złożył skargę na Meghan w sprawie mobbingu. O swoich obawach napisał do ówczesnego sekretarza Williama. Zespół prawny księżnej stanowczo zaprzeczył tym oskarżeniom.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/TOLGA AKMEN