Węgierski premier Viktor Orban przyznał, że w czasie Holokaustu niektórzy Węgrzy "przedłożyli zło nad dobro" i wielu ludzi na Węgrzech postępowało "haniebnie" w okresie II wojny światowej.
Przemawiając podczas uroczystości upamiętniającej żydowskich żołnierzy, którzy zginęli broniąc granic Węgier podczas I światowej Orban powiedział, że Węgry są też winne szacunek tym Żydom, których deportację pomagały organizować 30 lat później.
Węgierska agencja prasowa MTI odnotowuje, że wśród 1,3 mln ludzi zamordowanych w Auschwitz było ok. 430 tys. węgierskich Żydów. Węgrzy pomagali wysyłać Żydów do obozów śmierci przez dwa miesiące w 1944 roku, gdy wojska niemieckie zajęły Węgry.
- Jutro rząd węgierski, dając wyraz bólowi i poczuciu straty narodu węgierskiego, będzie uczestniczył w Auschwitz w upamiętnieniu ofiar Holokaustu - powiedział Viktor Orban, nawiązując do wtorkowych obchodów 70. rocznicy wyzwolenia tego nazistowskiego obozu.
Premier Orban mówił w kontekście Holokaustu o "tragedii narodu węgierskiego i niepowetowanej stracie żydowskiej społeczności na Węgrzech". Podczas II wojny światowej "byliśmy obojętni, kiedy powinniśmy byli pomóc, i było wielu, bardzo wielu Węgrów, którzy przedłożyli zło nad dobro, którzy wybrali haniebne postępki zamiast uczciwych" - przyznał.
Orban wybielał rolę Węgier w Holokauście?
Agencja MTI pisze, że "właśnie takiego bezkompromisowego języka krytycy na próżno domagali się w zeszłym roku, kiedy rząd Orbana postawił pomnik związany z II wojną światową, który zdaniem ugrupowań żydowskich wybielał rolę Węgier w Holokauście".
MTI podkreśla, że partia Orbana - Fidesz - wygrała w zeszłym roku trzy wybory i niektórzy krytycy sugerowali, iż niejednoznaczne stanowisko wobec Holokaustu wynikało z tego, iż nie chciano zrażać części elektoratu.
Autor: kło\mtom\kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Bundesarchiv