Bush: Jest postęp w Iraku


- Jest wielka szansa, że Irak stanie się stabilnym i bezpiecznym krajem. Postęp w tym kierunku jest rzeczywisty, ale odwracalny - tłumaczył prezydent USA George W. Bush, podczas gdy w Iraku trzeci dzień trwają ostre starcia armii z szyickimi milicjami.

Według Busha zagrożeniami dla postępu w Iraku są konflikty i starcia zbrojne między zwaśnionymi frakcjami etniczno-religijnymi i korupcja irackiego rządu.

Amerykański prezydent podkreślił jednak, że poprawa stanu bezpieczeństwa od jesieni ub. roku - która, jak przypomniał, nastąpiła dzięki zwiększeniu wojsk amerykańskich o dodatkowe 30 tysięcy żołnierzy - pozwoliła sunnitom i szyitom poczynić kroki na rzecz pojednania i wzmocnić centralny rząd premiera Nuriego al-Malikiego.

W Iraku trochę jak w Ameryce

Wyliczając plusy, Bush wspomniał o uchwaleniu przez parlament iracki ustaw o emeryturach i budżecie oraz porozumienie między trzema głównymi grupami etniczno-religijnymi o podziale dochodów z ropy naftowej. Podkreślił też postępy w budowie społeczeństwa obywatelskiego i poprawę sytuacji gospodarczej, m.in. znaczne zmniejszenie inflacji.

Porównał przy tym irackie spory i konflikty co do kompetencji władz centralnych i prowincjonalnych do sporów i dyskusji w Ameryce na temat uprawnień władz federalnych i stanowych, toczących się od początku istnienia USA.

"Ostrożne rozważania" o wycofaniu wojsk

Prezydent zapowiedział, że o ewentualnym wycofaniu części wojsk z Iraku zadecyduje po "ostrożnym rozważeniu" wszystkich za i przeciw. Decyzja w tej sprawie - zaznaczył - oparta będzie na zaleceniach naczelnego dowódcy sił amerykańskich w Iraku, generała Davida Petreausa i innych dowódców, oraz ambasadora USA w Bagdadzie, Ryana Crockera.

Petreaus i Crocker na początku kwietnia wystąpią przed komisją Kongresu, aby złożyć sprawozdanie z rozwoju sytuacji w Iraku.

Walki z szyitami nie ustają

Tymczasem sytuacja w Iraku daleka jest od stabilizacji. Już trzeci dzień trwają walki armii irackiej z szyickimi milicjami Armii Mahdiego Muktady as-Sadra, w których zginęło już ponad 100 ludzi.

W czwartek rebelianci ostrzelali Zieloną Strefę w Bagdadzie i wysadzili ropociąg w pobliżu Basry.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ O WALKACH W IRAKU

Źródło: PAP, tvn24.pl