Co najmniej 29 osób zginęło w dwóch atakach terrorystycznych w północnej części Burkina Faso - poinformowała agencja AFP, powołując się na źródła.
Do ataków doszło w prownicji Sanmatenga. Najpierw samochód ciężarowo-osobowy wjechał na minę, w wyniku czego śmierć poniosło 15 osób. Następnie ostrzelany został konwój skuterów z żywnością dla osób przesiedlonych w miejscowościach Dablo i Kelbo. Zginęło 14 osób.
Burkina Faso od czterech lat jest miejscem coraz częstszych i coraz bardziej krwawych ataków, przypisywanych grupom dżihadystycznym. Ataki, początkowo koncentrujące się na północy kraju, następnie objęły stolicę - Wagadugu - i inne regiony. Zginęło w nich co najmniej 400 osób. Głównie na północy kraju często atakowani są duchowni, tak chrześcijańscy, jak i muzułmańscy, uważani przez dżihadystów za nie dość radykalnych lub oskarżani o współpracę z władzami.
Autor: pqv\mtom / Źródło: PAP