Lekarz porwany w 2016 roku odzyskał wolność

Źródło:
Reuters, "Guardian"
Burkina Faso mierzy się z częstymi atakami dżihadystów. Materiał archiwalny
Burkina Faso mierzy się z częstymi atakami dżihadystów. Materiał archiwalnyReuters Archieve
wideo 2/3
Burkina Faso mierzy się z częstymi atakami dżihadystów. Materiał archiwalnyReuters Archieve

Doktor Ken Elliott, Australijczyk porwany przez powiązaną z Al-Kaidą grupę z Burkiny Faso, po siedmiu latach odzyskał wolność - poinformowało australijskie MSZ. Rodzina 88-latka przekazała, że mężczyzna "jest bezpieczny" i spotkał się już z żoną oraz dziećmi.

Elliott i jego żona Jocelyn zostali porwani w 2016 roku przez bojowników powiązanych z Al-Kaidą. Oboje byli już wówczas po osiemdziesiątce. Pochodząca z Perth para mieszkała w Burkinie Faso od 1972 roku. Australijczycy prowadzili zbudowaną przez siebie klinikę w mieście Djibo na północy kraju.

Jocelyn Elliott została wypuszczona na wolność po kilku tygodniach. Jak przypomina Reuters, porywacze wyjaśniali wówczas, że zwolnili ją pod presją społeczeństwa i zgodnie z wytycznymi ich liderów, by nie angażować kobiet w wojnę.  

ZOBACZ TEŻ: Kulisy ewakuacji brytyjskich dyplomatów z Sudanu. "Złożona i szybka" operacja

Ken Elliott wypuszczony

Informację o uwolnieniu dr. Elliotta rankiem 19 maja potwierdziła australijska minister spraw zagranicznych Penny Wong. Minister przekazała, że lekarz "jest bezpieczny i czuje się dobrze", a także iż "spotkał się już ze swoją żoną Jocelyn i dziećmi".

W wydanym tego samego dnia oświadczeniu rodzina Elliottów podziękowała rządowi Australii oraz "wszystkim osobom, które przez cały ten czas walczyły o uwolnienie" mężczyzny. "Mając 88 lat, po długim czasie spędzonym poza domem, dr Elliott potrzebuje teraz czasu i prywatności, aby odpocząć i odzyskać siły. Dziękujemy za zrozumienie i wsparcie" - dodano w cytowanym przez "Guardiana" oświadczeniu.

Burkina Faso. Al-Kaida i ISIS

Przemoc powiązana z Al-Kaidą i tzw. Państwem Islamskim nęka Burkinę Faso od ponad sześciu lat, prowadząc do śmierci tysięcy ludzi i zmuszając do emigracji prawie dwa miliony. Niezdolność rządu do powstrzymania ataków doprowadziła w 2022 roku do dwóch zamachów stanu. Na początku 2023 roku kraj opuścili francuscy żołnierze, którzy walczyli z terrorystami. Francja wycofała też z Burkiny Faso swojego ambasadora.

ZOBACZ TEŻ: "Na każdym rogu ktoś znika". W ciągu miesiąca zaginęły już setki osób

Autorka/Autor:kgo//az

Źródło: Reuters, "Guardian"

Źródło zdjęcia głównego: Bumble Dee/Shutterstock