Bułgarski rząd zaaprobował nowelizację ustawy o obronności i siłach zbrojnych, zezwalającą na pełnienie wspólnych z NATO misji ochrony przestrzeni powietrznej kraju - poinformowała rządowa służba prasowa.
Nowelizacja, którą musi jeszcze zatwierdzić parlament, zezwala na pełnienie takich misji w ramach zintegrowanego systemu obrony powietrznej, w tym rakietowej, NATO. Dotychczas misje takie mogły pełnić wyłącznie jednostki bułgarskiej armii.
Znowelizowana ustawa jest odpowiedzią na rekomendacje natowskiego szczytu w Walii, dotyczące zagwarantowania możliwości przeprowadzania wspólnych misji w celu umocnienia ochrony wschodniej flanki NATO - głosi komunikat rządu. Państwa bałtyckie zagwarantowały taką możliwość od roku 2015, Rumunia – od połowy 2015 r. Pełnienie wspólnych misji przyczyni się do podniesienia zdolności operacyjnych bułgarskiego lotnictwa wojskowego. Nowe zasady wykluczają możliwość ochrony bułgarskiej przestrzeni powietrznej wyłącznie przez zagraniczne siły i samoloty; stwarzają gwarancje, że Bułgaria zachowa suwerenność swojej przestrzeni powietrznej - podkreślono w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej rządu.
Za możliwością prowadzenia wspólnych z NATO misji obrony przestrzeni powietrznej kraju bułgarski MON po raz pierwszy opowiedział się we wrześniu po wygaśnięciu porozumienia z rosyjskim koncernem RSK MiG o remoncie i serwisowaniu bułgarskich myśliwców MiG-29. Obecnie Bułgaria dysponuje czterema takimi samolotami zdolnymi do lotu, a od stycznia 2016 r. będą tylko dwa. Jednocześnie Sofia negocjowała z Polską remont swoich MiG-ów i 22 października w Warszawie podpisano porozumienie, na mocy którego Polska wyremontuje silniki do trzech bułgarskich myśliwców MiG-29 i użyczy ze swoich zapasów silników do czwartej maszyny. Porozumienie ma być ratyfikowane przez bułgarski parlament.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia (CC BY 2.0)