Na czwartkowym spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych UE w Brukseli nie dojdzie do głosowania w sprawie rozszerzenia strefy Schengen o Rumunię i Bułgarię - wynika z informacji podanych przez źródła zbliżone do irlandzkiej prezydencji w Unii.
- Kraje członkowskie nadal nie są jednomyślne w sprawie przyjęcia Rumunii i Bułgarii do strefy Schengen - powiedział dziennikarzom wysoki rangą dyplomata. Przyznał, że dyskusja na ten temat jest "bardziej polityczna", niż merytoryczna, a sprzeciw wyraża "więcej niż jeden kraj UE". Zdaniem dyplomaty, w najbliższym czasie w ogóle nie należy oczekiwać podjęcia przez UE jasnego zobowiązania w sprawie daty poszerzenia strefy Schengen, w której nie obowiązują kontrole na wewnętrznych granicach. - Nie sądzę, by mogło to nastąpić w trakcie irlandzkiej prezydencji w UE, czyli do końca czerwca tego roku - dodał.
Niemcy mocno na nie
Otwarcie przeciwko poszerzeniu strefy Schengen o Rumunię i Bułgarię wypowiedziały się w ostatnich dniach się Niemcy i Finlandia, argumentując m.in., że Sofia i Bukareszt muszą skuteczniej zwalczać korupcję.
- Nie ma mowy nawet o częściowym zniesieniu kontroli, nawet w przypadku podróży lotniczych czy morskich - powiedział niemiecki minister spraw wewnętrznych Hans-Peter Friedrich w wywiadzie dla tygodnika "Der Spiegel". Wskazał też na problem niekontrolowanego napływu w ostatnim czasie obywateli Bułgarii i Rumunii do Niemiec. - Trzeba skutecznie powstrzymać tych, którzy chcą tylko wyłudzić świadczenia socjalne i nadużywają prawa do swobodnego przemieszczania się - podkreślił. W przeszłości sprzeciw wobec poszerzenia obszaru Schengen wyrażały też m.in. Francja i Holandia.
Formalnie jest dobrze, ale...
Wstępny program czwartkowego posiedzenia Rady UE przewiduje dyskusję na temat spełniania przez Rumunię i Bułgarię kryteriów przyjęcia do strefy Schengen. Już w 2011 r. Unia potwierdziła, że oba kraje są "technicznie gotowe" do przystąpienia do tego systemu, obejmującego 22 państwa. Także opinię wyraził także Parlament Europejski, apelując do państw członkowskich o zielone światło dla Rumunii i Bułgarii. Aktualna propozycja przewiduje dwie fazy poszerzenia strefy Schengen. W pierwszym etapie zniesiono by kontrole pomiędzy krajami strefy a Rumunią i Bułgarią na wewnętrznych granicach morskich oraz lotniskach, a w drugim na granicach lądowych. Układ z Schengen to porozumienie z 1985 roku, które znosi kontrole osób na granicach wewnętrznych między państwami członkowskimi. Do układu z Schengen przystąpiły 22 kraje UE oraz Norwegia, Islandia i Szwajcaria. Do Schengen nie należą: Wielka Brytania, Irlandia i Cypr.
Autor: mk//tka / Źródło: PAP