Rozpoczyna się szczyt Unii Europejskiej. Głównym tematem migracja


Premier Mateusz Morawiecki w czwartek udaje się do Brukseli na dwudniowy szczyt Unii Europejskiej, który będzie poświęcony głównie kwestii migracji. Szef rządu weźmie udział również w spotkaniu premierów państw Grupy Wyszehradzkiej z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.

Migracja ma być jednym z głównych tematów rozpoczynającego się w czwartek dwudniowego spotkania szefów państw i rządów krajów Unii Europejskiej. Z projektu dokumentu na to spotkanie, który w ubiegłym tygodniu wyciekł do mediów, wynika, że przywódcy unijni mają uzgodnić utworzenie regionalnych ośrodków między innymi w Afryce Północnej do wysadzania migrantów ze statków ratunkowych, aby nie docierali do Unii Europejskiej.

Przygotowany przez gabinet szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska nowy projekt dokumentu końcowego na szczyt unijny podkreśla, że w sprawie europejskiego wspólnego systemu azylowego dokonano znacznych postępów, ale w sprawie rozporządzenia dublińskiego "wciąż potrzeba pracy, aby znaleźć konsensus oparty na odpowiedzialności i solidarności".

Przywódcy mają poprosić obejmującą w lipcu prezydencję Austrię, aby kontynuowała prace.

"Unia Europejska przynosi pozytywną zmianę"

Wiceszef MSZ do spraw europejskich Konrad Szymański wyraził przekonanie, że unijni przywódcy są w stanie zgodzić się, jeśli chodzi o "wszystkie elementy zewnętrznej polityki migracyjnej". Ocenił w tym kontekście, że Unia Europejska "powinna w większym stopniu być dumna z tego elementu kompromisu, ponieważ to są rzeczy ważne".

- Myślę, że byłoby lepiej zająć się tym, co działa, tym, co łączy w zakresie migracji, i pokazać, że Unia Europejska przynosi pozytywną zmianę w sprawie migracji, bo przynosi" - mówił polityk, wymieniając między innymi zablokowanie napływu migrantów ze szlaku wiodącego przez Morze Egejskie, a także jego "istotne ograniczenie" na Morzu Śródziemnym.

Kolejnym tematem budżet strefy euro

Kolejnym tematem rozmów unijnych liderów mogą być wieloletnie ramy finansowe oraz pomysł prezydenta Francji Emmanuela Macrona i kanclerz Niemiec Angeli Merkel powstania osobnego budżetu strefy euro. Pomysł Macrona i Merkel dzieli jednak przywódców państw i szefów rządów państw członkowskich.

Według Szymańskiego propozycja unijnego budżetu na lata 2021-2027 w wysokości 1,279 biliona euro, która przewiduje między innymi środki z polityki spójności dla Polski w wysokości 64,4 miliarda euro (23 procent mniej niż obecnie) "nie ułatwia szybkiego porozumienia".

- Zaproponowane cięcia mają charakter arbitralny. One są nie do uzasadnienia politycznego w państwach, których te cięcia dotykają, więc propozycja ta będzie musiała być istotnie zmieniona, jeżeli miałaby być przyjęta - i to nie jest kwestia tylko Polski - podkreślił wiceszef MSZ.

Pytany o ewentualność dyskusji unijnych przywódców nad przedstawioną przez kanclerz Niemiec Angelę Merkel i prezydenta Francji Emmanuela Macrona propozycją utworzenia specjalnego budżetu strefy euro, Szymański zapewnił, że premier Mateusz Morawiecki będzie przygotowany na to, żeby zaprezentować polskie stanowisko w tej sprawie.

Ocenił zarazem, że w przypadku przedstawionego przez Merkel i Macrona projektu istnieje olbrzymia dysproporcja między politycznymi hasłami a realną treścią. Zdaniem wiceministra za budżetem strefy euro w dokumencie przyjętym przez przywódców Niemiec i Francji "nie kryją się żadne konkrety".

Pozostałe tematy szczytu

Wśród tematów szczytu mają znaleźć się także kwestie unijnej polityki bezpieczeństwa i obrony oraz Europejskiego Funduszu Obronnego, co do których nie ma kontrowersji wśród państw członkowskich. Szymański zaznaczył, że zakres ambicji Funduszu powiązany jest z kompromisem co do całokształtu unijnej polityki obronnej. Z perspektywy Warszawy - dodał wiceminister - kluczowe są między innymi kwestie synergii pomiędzy Unią Europejską a NATO oraz dostępności funduszy obronnych dla polskich firm.

- Ta sprawa idzie w miarę dobrze, mam wrażenie, że tutaj jakiś duch kompromisu wygrywa - ocenił.

Rada Europejska ma też podjąć na nadchodzącym posiedzeniu decyzje w sprawie przedłużenia sankcji sektorowych wobec Rosji. Szymański pytany o możliwość ich uchylenia w kontekście sceptycznych wobec sankcji stanowisk nowych rządów we Włoszech i Hiszpanii, ocenił, że "na dziś jeszcze wciąż to ryzyko nie jest duże". - Ale to ryzyko narasta, to na pewno. Przypuszczalnie ta sprawa stanie się też przedmiotem gry; z całą pewnością to są niepokojące zmiany polityczne - przyznał wiceminister.

Bezpośrednio przed rozpoczęciem szczytu UE w czwartek premier Mateusz Morawiecki wraz z szefami rządów państw Grupy Wyszehradzkiej: Węgier - Viktora Orbana, Słowacji - Petera Pellegriniego, Czech - Andreja Babisza spotka się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Jednym z tematów rozmowy ma być kwestia migracji.

Autor: kb//now / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: