Bronił mafiosa, Jacksona, Jaya-Z. Teraz Strauss-Kahn


Ortodoksyjny żyd, absolwent New York University School of Law, a przede wszystkim błyskotliwy prawnik i obrońca gwiazd - Benjamin Brafman, bo o nim mowa, teraz reprezentuje w sądzie szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Dominique'a Strauss-Kahna.

62-letni Strauss-Kahn został zatrzymany na nowojorskim lotnisku JFK, w nocy z 15 na 16 maja czasu lokalnego, na około 10 minut przed startem samolotu do Francji. Usłyszał zarzuty: usiłowania gwałtu, napaści seksualnej i bezprawnego uwięzienia pokojówki hotelowej.

MFW poinformował, że obowiązki Strauss-Kahna przejmie teraz wicedyrektor wykonawczy Funduszu John Lipsky.

Obrońca gwiazd

W sądzie szefa MFW będzie reprezentował 62-letni Benjamin Brafman. W trakcie swojej kariery prawniczej miał wyjątkowe szczęście do gwiazd.

W 1999 roku reprezentował znanego rapera P. Diddy'ego (w rzeczywistości Sean Combs), oskarżonego o nielegalne posiadanie broni i przekupstwo (po strzelaninie w jednym z nowojorskich klubów). Pomimo wielu świadków oskarżenia, Brafman uzyskał jednogłośny wyrok uniewinniający.

Kolejnym słynnym klientem był adwokata był również muzyk - Jay-Z, oskarżony o napaść na producenta Lance'a Rivery'ego w nowojorskim klubie klubie Kit Kat w grudniu 1999 roku. Raper przyznał się do winy i w ramach ugody dostał wyrok w zawieszeniu.

Wśród klientów znalazł się też były gangster Sammy "Byk" Gravano. To właśnie jego zeznania doprowadziły do upadku bossa nowojorskiej mafii Johna Gottiego, który ostatecznie dostał wyrok dożywocia (zmarł w 2002 r.).

Przez pewien czas Brafman był też jednym z obrońców Michaela Jacksona, oskarżonego o molestowanie seksualne w 2003 roku. Ostatecznie Jacskon został uniewinniony, ale Brafmana nie było już wtedy w składzie obrony.

Czy supergwieździe wśród adwokatów uda się wybronić szefa MFW Dominique'a Strauss-Kahna? - czas pokaże. Na razie datę kolejnej rozprawy wyznaczono na 20 maja.

Źródło: tvn24.pl