"Chcemy porozumienia, ale nie za wszelką cenę". Bruksela ostrzega Londyn

Źródło:
PAP

Główny unijny negocjator do spraw brexitu Michel Barnier oznajmił w środę, że Wielka Brytania nadal nie wykazuje zaangażowania w konstruktywny dialog w sprawie porozumienia dotyczącego przyszłych relacji Londynu z Brukselą. Za cztery miesiące kończy się okres przejściowy, po którym to Zjednoczone Królestwo w pełni opuści struktury Unii Europejskiej. 

Główny negocjator UE Michel Barnier ocenił, że postawa Londynu nie ewoluuje od wielu miesięcy, a jedną z nierozstrzygniętych kwestii spornych jest rybołówstwo. - Co więcej, Wielka Brytania nie oferuje żadnych wiarygodnych gwarancji dotyczących otwartej i uczciwej konkurencji w relacjach z Unią po roku 2020 - zaznaczył.

- Jak możemy zawrzeć długoterminowe porozumienie gospodarcze (...), nie wiedząc, jaki system pomocy rządowej lub subsydiów przyjmie Zjednoczone Królestwo i bez żadnych zapewnień z jego strony dotyczących tego, czy nie wykorzysta nowej autonomii prawnej do ułatwienia sobie konkurowania z nami w przyszłości? - pytał Barnier w Dublinie.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Główny negocjator ds. brexitu Michel BarnierEuropean Union, 2020

- To nie są problemy techniczne. Stawką są dziesiątki tysięcy europejskich miejsc pracy i źródeł dochodów (...) oraz nasze bezpieczeństwo i dobrobyt, nasze środowisko i klimat, nasze podstawowe prawa - wyjaśnił. - Chcemy porozumienia i jesteśmy na nie gotowi, ale nie za wszelką cenę - ostrzegł.

Jak mówił Barnier, "dziś rano wróciłem z Londynu. Nie widzimy żadnej zmiany w stanowisku Wielkiej Brytanii". - Jestem zmartwiony i rozczarowany - oznajmił. Unijny negocjator ocenił, że jego wola szukania kompromisów nie jest odwzajemniana przez stronę brytyjską. Dodał jednak, że wypracowanie porozumienia jest nadal możliwe.

Walka o "równe warunki gry"

Już pod koniec sierpnia, po siódmej rundzie negocjacji, Barnier oświadczył, że jest zawiedziony brakiem postępu w rozmowach z Wielką Brytanią.

BREXIT FAKTEM. CZYTAJ RAPORT TVN24.PL >>>

Z kolei strona brytyjska uznała ostatnie negocjacje za "użyteczny przegląd całego programu rozmów", przyznając jednocześnie, że "utrzymują się poważne różnice". - Nacisk, jaki Unia kładzie na postęp w sprawie pomocy państwowej i rybołówstwa, przeszkadza w osiągnięciu ogólnych postępów - podkreślił rzecznik brytyjskiego premiera Borisa Johnsona. Zapewnił, że rząd w Londynie pozostaje w kontakcie ze stroną unijną i "czeka na kolejną rundę rozmów w przyszłym tygodniu w Londynie".

Boris Johnson był jednym z głównych orędowników brexituPool / Pool

Okres przejściowy dla Wielkiej Brytanii zakończy się za 4 miesiące i 10 dni, aby dać czas na zatwierdzenie tekstu porozumienia przez Radę UE i Parlament Europejski, powinno więc zostać wypracowane najpóźniej do końca października. Sfinalizowanie umowy musi nastąpić odpowiednio wcześniej również po to, by dać czas ekspertom prawnym na jej zatwierdzenie, a tłumaczom na przetłumaczenie jej na wszystkie języki UE.

Punktem spornym jest to, co Bruksela nazywa równymi warunkami gry. UE obawia się, że Wielka Brytania zacznie stosować "dumping regulacyjny" i chcąc zyskać przewagę konkurencyjną, będzie obniżać standardy w zakresie praw pracowniczych, ochrony środowiska czy praw konsumenckich.

Brytyjskie łowiska kością niezgody

Barnier przypominał po zakończeniu sierpniowej tury rozmów, że przyszłe porozumienie musi zawierać zobowiązania, które zapobiegną zakłóceniom w handlu i nieuczciwym przewagom konkurencyjnym. Dodał, że obie strony muszą pozostać zobowiązane do utrzymania wysokich standardów w obszarze pomocy państwa, konkurencji, kwestii społecznych i dotyczących zatrudnienia czy środowiska, zmian klimatu oraz spraw podatkowych.

UE chce, by w zamian za dostęp do unijnego rynku Wielka Brytania dostosowywała się do unijnych regulacji, także tych przyszłych. Londyn uważa, że byłoby to zaprzeczeniem idei brexitu , to znaczy uwolnienia się od unijnych regulacji.

Brexit ma nastąpić 31 stycznia 2020 roku
Wielka Brytania opuściła struktury UE 31 stycznia 2020 roku

Wielka Brytania chciałaby pełnego dostępu do unijnego rynku swoich produktów rybnych, ale UE domaga się w zamian za to obecnego dostępu do brytyjskich łowisk, co jest nie do przyjęcia dla Londynu oraz brytyjskich rybaków, którzy w nadziei na niezależną politykę w rybołówstwie masowo poparli brexit.

Londyn nie zgadza się, by zajmował się tym Trybunał Sprawiedliwości UE, gdyż - jak argumentuje - nie będzie on bezstronny.

Wielka Brytania poza Unią

Wielka Brytania opuściła UE 31 stycznia. W okresie przejściowym, obowiązującym do końca 2020 roku, strony starają się wynegocjować umowę w sprawie przyszłych relacji. W tym czasie Zjednoczone Królestwo jest poza instytucjami unijnymi, ale stosuje się do praw i obowiązków związanych z przynależnością do Wspólnoty oraz korzysta z wynikających z tego przywilejów, w tym z uczestnictwa w jednolitym rynku.

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zapowiedział, że jego kraj nie będzie wnioskował o przedłużenie okresu przejściowego po brexicie. Kolejna runda negocjacji zaplanowana jest w dniach 7-11 września w Londynie.

Autorka/Autor:ft/adso

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: European Union, 2020

Tagi:
Raporty: