Breivik twierdzi, że nie jest szalony. "Urażony" orzeczeniem


- Anders Breivik kwestionuje raport psychiatrów, którzy uznali go za niepoczytalnego - powiedział jeden z jego adwokatów, Odd Ivar Groen. Tuż po ogłoszeniu wyniku badań lekarzy morderca miał stwierdzić, że czuje się "urażony" orzeczeniem. Breivik jest oskarżony o zabicie 77 osób podczas strzelaniny na wyspie Utoya i wybuchu bomby w centrum Oslo.

- Obejrzeliśmy znaczną część raportu, który przedstawia jego rozmowy z psychologami. Zareagował stwierdzeniem, że raport zawiera błędy, kłamstwa i że jego oświadczenia zostały wyjęte z kontekstu - powiedział obrońca.

Jego zdaniem, zakwalifikowali jako dziwaczne pewne jego oświadczenia, których on za dziwaczne nie uważa. Adwokat Andersa Breivika

Obrońca podkreślił, że jego klient "nie podziela oceny psychiatrów", według której jest chory psychicznie. Według adwokata, jego klient po ogłoszeniu raportu "był trochę zdziwiony, ale jednocześnie powiedział, że oczekiwał najgorszego".

Wyjście z więzienia

Jak ogłoszono we wtorek, dwoje biegłych psychiatrów wyznaczonych przez sąd uznało Breivika za niepoczytalnego. Psychiatrzy rozmawiali z nim łącznie przez 36 godzin, przestudiowali nagrania z policyjnych przesłuchań oraz rozmawiali z jego matką. O tym, czy sprawca masakry może odpowiadać za swoje czyny, ostatecznie zdecyduje jednak sąd. Proces Breivika rozpocznie się 16 kwietnia przyszłego roku. Na nim psychiatrzy przedstawią w całości swą opinię.

W przypadku uznania przez sąd niepoczytalności Breivik nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej, lecz skierowany przymusowo i na czas nieokreślony na leczenie do szpitala psychiatrycznego. Stan jego zdrowia psychicznego będzie weryfikowany co trzy lata.

Masowy morderca

Breivik przyznał się do zamachów w Oslo i na wyspie Utoya, w których 22 lipca zabił 77 osób, ale nie poczuwa się do winy. Twierdzi, że jako dowódca norweskiego ruchu oporu musiał to uczynić, aby obronić Norwegię i Europę przed zalewem Islamu. Śledztwo nie potwierdziło istnienia żadnego ruchu oporu. Ustalono, że Breivik najprawdopodobniej zaplanował i przeprowadził ataki na własną rękę.

Źródło: PAP