W wieku 66 lat zmarł starszy brat Madonny, Anthony Ciccone. Jak poinformował członek rodziny piosenkarki, Ciccone odszedł w piątek w nocy. BBC zauważa, że przez wiele lat miał problemy z alkoholem i był bezdomny. Przyczyna jego śmierci nie została ujawniona.
Anthony Ciccone zmarł w piątek, 24 lutego, w nocy. O śmierci poinformował na Instagramie Joe Henry, jego szwagier, mąż siostry Madonny Melanie Ciccone. "Znałem go, odkąd miałem 15 lat (...). Anthony był złożoną postacią, Bóg wie: splataliśmy się, tak jak potrafią prawdziwi bracia. Kochałem go i rozumiałem lepiej, niż czasami chciałem. Ale kłopoty przemijają, a rodzina pozostaje (...). Żegnaj więc, bracie Anthony" - napisał Henry i dołączył czarno-białe zdjęcie, przedstawiające Ciccone.
Ciccone był jednym z siódemki rodzeństwa Madonny. Dorastali w Detroit w stanie Michigan. W 1963 roku, gdy byli małymi dziećmi, na raka piersi zmarła ich matka. W 1978 roku Madonna przeniosła się do Nowego Jorku, aby rozwijać karierę muzyczną, a Anthony Ciccone pozostał w Michigan.
BBC zauważa, że Ciccone przez wiele lat miał problemy z alkoholem i był bezdomny. Odseparował się od swojej rodziny i oskarżał ją o to, że się nie przejmowała jego losem. Twierdził, że dla bliskich jest nikim. "Gdybym zamarzł na śmierć, moja rodzina prawdopodobnie by o tym nie wiedziała lub nie obchodziłoby jej to przez pół roku" - przytacza portal jego słowa sprzed lat. W 2017 roku Ciccone miał ponownie nawiązać kontakt z bliskimi.
Madonna nie skomentowała publicznie wiadomości o śmierci brata. Przyczyna jego śmierci nie została ujawniona.
Źródło: BBC, Instagram
Źródło zdjęcia głównego: Denis Makarenko/Shutterstock