Bostońska policja dysponuje zdjęciami dwóch osób, które mogą mieć związek z atakami w Bostonie - poinformowała w czwartek nad ranem CNN. Mężczyzn zarejestrowały kamery monitoringu. Nie jest jasne, czy któryś z nich to osoba, o której zidentyfikowaniu była mowa w środę. W czwartek Boston odwiedzi prezydent Barack Obama, który weźmie udział w ceremonii upamiętniającej ofiary wybuchów.
Jak podała w czwartek nad ranem CNN, organy ścigania mają zdjęcia z mety maratonu, na której widać dwóch "potencjalnych podejrzanych".
Śledczy nie zdołali jednak zidentyfikować mężczyzn. Początkowo planowali zwrócić się z apelem o pomoc do ludności, ale zapowiadana konferencja prasowa została odwołana. Zdjęcia zostały rozesłane do jednostek policji. Według CNN, widać na nich m.in. mężczyznę niosącego plecak. W środę śledczy informowali o tym, że na zdjęciach z monitoringu widać jedną osobę mogącą mieć związek z zamachami. To mężczyzna w czapce z daszkiem, jasnej bluzie i ciemnej kurtce.
Media początkowo podawały sprzeczne informacje dotyczące rzekomego zatrzymania. Bostońska policja oficjalnie jednak oświadczyła: nikt nie został aresztowany.
FBI zbada ładunki
Śledczy ustalili, że bomby podłożone w Bostonie to wykonane w domowych warunkach ładunki. Jeden z nich umieszczony był w szybkowarze i naładowany szrapnelami, drugi umieszczony został w metalowym pojemniku. Zostały przesłane laboratorium FBI w Virginii, które być może ustali, gdzie zostały wykonane.
FBI poinformowała też, że nic nie wskazuje na związek przesyłek zawierających potencjalnie trującą rycynę z atakami w Bostonie. W związku z przesyłkami zatrzymano 45-letniego Kevina Curtisa ze stanu Mississippi. Listy adresowane były do prezydenta Baracka Obamy i senatora Rogera Wickera.
Obama w Bostonie
W czwartek do Bostonu przyjedzie prezydent Barack Obama, który weźmie udział w uroczystościach żałobnych na cześć ofiar. Dwie bomby, które wybuchły w poniedziałek w pobliżu linii mety Maratonu Bostońskiego, zabiły trzy osoby, w tym 8-letniego chłopca. Rannych zostało ponad 180 osób. Wielu straciło nogi. Cały obszar mety maratonu był pod nadzorem kamer. Nagrania być może pozwolą śledczym na ustalenie, jak i kiedy podłożono ładunki.
Autor: jk/k / Źródło: Reuters