- Banda cygańska - mruczą pod nosem policjanci i zmuszają zatrzymane dzieci do bicia się nawzajem i obnażania. W tak drastyczny sposób słowaccy funkcjonariusze potraktowali tuż po zatrzymaniu kilku młodych Romów. Dowodem horroru są nagrania z telefonu komórkowego jednego z funkcjonariuszy.
O sprawie pisze słowacki dziennik "Sme", który zdobył nagranie dokumentujące brutalne zachowanie słowackich policjantów. 21 marca policja w Koszycach zatrzymała sześciu młodych Romów, w tym dwóch 13-latków i 16-latka, podejrzanych o napaść na jednego z mieszkańców.
Na filmie widać, jak stróże prawa każą zatrzymanym romskim dzieciom bić się nawzajem, instruują też jak mają uderzać. - Dawaj, nie p… - słychać głos policjanta. Chłopiec uderza w twarz swojego kolegi. - Co to za uderzenie? Uderz go tak silnie, jak on ciebie – słychać głos zza kamery. Potem znowu: - Dawaj, teraz ty. Oddaj mu. Jeszcze raz - nie dają za wygraną policjanci. Sytuacja powtarza się kilka razy.
Tortury w przebieralni
Co to za uderzenie? Uderz go tak silnie, jak on ciebie. Policjant-sadysta
Jeden z chłopców ociąga się ze zdjęciem bielizny. - Dawaj wszystko na dół – krzyczy głos zza kamery. - Ręce za głowę – krzyczeli z kolei policjanci, kiedy chłopcy zasłaniali rękami przyrodzenia. "Mają chronić obywateli, a się nad nimi znęcają" - napisano w komentarzu redakcyjnym.
"Te nagrania, to jeszcze nic"
Szokujące nagrania do słowackiej gazety przyniosła osoba, która podawała się krewnego jednego z policjantów.
- Powiedział mi, że te nagrania, to jeszcze nic. Nagrali też takie, gdzie policjanci puszczali na dzieci psy bez kagańców, a niektóre je pogryzły. To też nakręcili i posyłali innym ludziom – mówi informator "Sme".
Gazeta przekazała wideo policji. Ta zwołała konferencję prasową, na której potwierdziła, że są autentyczne. Szef policji Ján Packa powiedział, że w policji "będzie co najmniej o sześciu policjantów mniej i zostanie wszczęte postępowanie karne".
Jak wynika ze spisu ludności sporządzonego w 2004 roku, wspólnota romska na Słowacji liczy około 320 tysięcy osób. Przypuszczalnie jednak ich liczba sięga 10 proc. liczącej 5,4 miliona ludzi.
mac/tka//iga/kdj
Źródło: sme.sk
Źródło zdjęcia głównego: SME.sk