Mahmud Ahmadineżad jest wybranym przez naród prezydentem Iranu - poinformował we wtorek Biały Dom. Oświadczenie takie pojawiło się w przeddzień zaprzysiężenia Ahmadineżada na drugą kadencję.
Wątpliwości co do uznania Ahmadineżada rozwiał rzecznik Białego Domu Robert Gibbs, gdy zapytano go, czy Barack Obama uznaje prezydenta Iranu, po pozostawiających wiele do życzenia wyborach. - On jest wybranym przywódcą - powiedział krótko Gibbs.
Powyborcze protesty
Według oficjalnych danych, czerwcowe wybory prezydenckie w Iranie zakończyły się zwycięstwem dotychczasowego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada. Jednak z rezultatem tym nie zgadzali się inni kandydaci i zwykli Irańczycy.
Ci pierwsi wskazywali na fałszerstwa wyborcze, ci drudzy - na wyszli na ulice i wielotysięcznych demonstracjach domagali się unieważnienia wyników wyborów. Tak się jednak nie stało, a protesty krwawo stłumiły władze.
Jeszcze we wtorek irańska opozycja wezwała do kontynuowania ulicznych protestów w związku z zaplanowanym na środę zaprzysiężeniem prezydenta.
Źródło: Reuters, tvn24.pl