"Nie ma na co czekać. Musimy raz na zawsze powstrzymać terror" – oświadczyła w środę Swiatłana Chichanouska, cytowana przez agencję Reutera. Jak dodała, opozycja szykuje się do nowej fazy masowych protestów przeciwko reżimowi Łukaszenki.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>
Niedługo później w komentarzu telewizyjnym Alaksandr Łukaszenka przekazał, iż wierzy, że nie dojdzie ponownie do masowych wystąpień, jak miało to miejsce latem zeszłego roku.
Przeciwnicy władz wychodzili na ulice od 9 sierpnia zeszłego roku, kiedy odbyły się wybory prezydenckie. Według oficjalnych wyników w I turze "zdecydowanie" zwyciężył ubiegający się o piątą reelekcję prezydent Alaksandr Łukaszenka (80,01 proc. poparcia). Kandydatka opozycji Swiatłana Cichanouska, która cieszyła się dużym poparciem społecznym, miała otrzymać zaledwie 10,1 procent głosów. Białorusini domagali się przeprowadzenia nowych, uczciwych wyborów prezydenckich i powtrzymania przemocy wobec pokojowo nastawionych demonstrantów.
Autorka/Autor: ft\mtom
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock