Oficer w randze kapitana, służący w jednostce Alfa sił specjalnych (specnazu) KGB Białorusi, zbiegł za granicę. Oddział uciekiniera został tymczasowo odsunięty od wypełniania bieżących zadań - poinformował niezależny białoruski portal Nasza Niwa za źródłami w służbach mundurowych i środowiskach opozycyjnych na emigracji.
Żołnierz nielegalnie opuścił Białoruś pod koniec września, w czym mieli mu pomóc "opozycjoniści wobec reżimu Alaksandra Łukaszenki". "Gdy o ucieczce dowiedziało się dowództwo oficera, nakazało wprowadzić "kwarantannę" w jego oddziale w celu zweryfikowania postawy pozostałych osób służących w tej formacji" - czytamy na łamach Naszej Niwy.
- Wiadomo, że oficer specnazu jest obecnie sprawdzany przez służby antyterrorystyczne sąsiedniego państwa, ale "nie wzbudza on większego zaufania, a jego cele są niejasne" - oznajmił w rozmowie z niezależnymi mediami jeden z przedstawicieli emigracyjnej białoruskiej opozycji.
Członkowie struktur siłowych Białorusi odmawiają służby
Od początku 2020 roku wielu członków struktur siłowych odmówiło służby władzom w Mińsku i przeszło na stronę przeciwników Łukaszenki. Wśród tych osób znaleźli się między innymi starsi rangą oficerowie służb specjalnych i formacji podlegających MSW, czyli między innymi milicji.
Najbardziej znanym był podpułkownik Stanisłau Łupanosau, który uciekł za granicę, zabierając ze sobą ogromną ilość wrażliwych danych i informacji na temat działalności białoruskiego reżimu - przypomniała Nasza Niwa.
Autorka/Autor: asty\mtom
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Facebook/Ministerstwo Obrony Białorusi