Jedenaście wyroków śmierci wykonano na Białorusi w latach 2009-2015 - oświadczył zastępca prokuratora generalnego Białorusi Alaksiej Stuk na konferencji prasowej w Mińsku. Dodał, że nie ma podstaw, by znieść karę śmierci.
- Kara najwyższa jest obecnie stosowana w wyjątkowych przypadkach. Sądzę, że nie zrezygnujemy z wykonywania kary śmierci – oznajmił Stuk.
Dodał, że spośród 11 wyroków śmierci, jakie zapadły i zostały wykonane na Białorusi od 2009 r., jeden wyrok wykonano w bieżącym roku. Prezydent Alaksandr Łukaszenka wielokrotnie opowiadał się za stosowaniem kary śmierci w przypadku brutalnych zabójstw popełnionych umyślnie. - Różnie bywa, takie jest życie: ktoś zabił człowieka z nieostrożności czy jeszcze jakoś. Ale jakie masz prawo żyć, jeśli umyślnie pozbawiłeś życia bezradnych ludzi? – powiedział np. na konferencji prasowej w styczniu tego roku. Białoruś jest jedynym państwem w Europie, gdzie stosuje się karę śmierci. Z apelem do władz kraju o moratorium na karę śmierci występowali m.in. szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton oraz sekretarz generalny Rady Europy Thorbjorn Jagland, a także sprawozdawca ONZ ds. praw człowieka na Białorusi Miklos Haraszti. O zniesienie kary śmierci apelują białoruscy obrońcy praw człowieka, opowiadają się za tym również Cerkiew prawosławna i Kościół katolicki na Białorusi.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24