Szef rządu hiszpańskich konserwatystów Mariano Rajoy ogłosił w sobotę "astronomiczne" dane dotyczące bezrobocia w kraju: bez pracy jest 5,4 miliona Hiszpanów, tj. 23 proc. populacji w wieku aktywności zawodowej. Liczba ta stanowi rekord bezrobocia w świecie uprzemysłowionym.
Nie możemy od nikogo żądać większego wysiłku, niż jest w stanie podjąć. Byłoby to absurdalne działanie premier Hiszpani
- Nie możemy dalej brnąć w kierunku zwiększania kosztów administracji, musimy ustanowić dla niej pułap kosztów i zadłużenia - oświadczył Rajoy. Obiecywał również wdrażanie "polityki pomocy dla przedsiębiorców", która ma im "dodać odwagi do działania", m.in. poprzez zreformowanie prawa pracy.
"To skomplikowane"
Szef nowego rządu w Hiszpanii przyznał, że wobec kryzysu gospodarczego i zadłużenia Hiszpanii "nie ma magicznej różdżki". - Wszystko wymaga czasu i jest bardzo skomplikowane - dodał. Zapewnił jednocześnie, że konserwatyści "będą się starali być sprawiedliwi i podejmować wyważone decyzje".
- Nie możemy od nikogo żądać większego wysiłku, niż jest w stanie podjąć. Byłoby to absurdalne działanie - powiedział Rajoy, ustosunkowując się do nacisków wywieranych na Madryt przez instytucje międzynarodowe. Była to m.in. odpowiedź na obniżenie ratingu Hiszpanii przez Standard & Poor's.
Tego samego dnia na zgromadzeniu partii socjalistycznej w Almerii kandydat na sekretarza generalnego PSOE Alfredo Perez Rubalcaba wezwał rząd, aby domagał się od Brukseli udzielenia Hiszpanii "zachęt ekonomicznych" oraz prowadził politykę obrony euro "jak to czyni Francja i Unia Europejska jako taka".
Źródło: PAP