Berlin i Paryż w kilka godzin. W Chinach trzy dni


Władimir Putin kontynuuje swój objazd po krajach istotnych dla Rosji. Właśnie rozpoczął wizytę w Chinach, gdzie spędzi trzy dni. Pokazuje to, jaką wagę nowy władca Kremla ma zamiar przywiązywać do relacji z swoim wielkim wschodnim sąsiadem. Na Berlin i Paryż Putin poświęcił po kilka godzin.

Wizytę w Chinach zdominują rozmowy na temat surowców energetycznych, wymiany handlowej i kryzysu w Syrii.

Rosnąca potęga pod bokiem

Gwłatownie rozwijająca się chińska gospodarka jest gotowa przyjąć każdą ilość gazu i ropy produkowanych w Rosji. Jednocześnie ich eksport jest podstawą budżetu Kremla. Z drugiej strony Rosja, zwłaszcza jej wschodnia część, jest zalewana przez towary z Państwa Środka Z tego powodu dla Putina Chiny są kluczowym partnerem gospodarczym.

Przed wyjazdem do Pekinu prezydent zapowiedział, że jego celem jest dalsze rozwijanie wymiany handlowej, która wyniosła w 2011 roku 85 miliardy dolarów. Do 2020 roku miałoby to być 200 miliardów dolarów.

Chiny i Rosja mają też dużo wspólnego do omówienia w dziedzinie polityki zagranicznej. Oba kraje wspólnie studzą dążenia Zachodu, który chce aktywniej reagować na wojnę domową w Syrii i wywierać większy nacisk na Iran oraz Koreę Północną.

Długa wizyta

Podczas pierwszego dnia Putin spotka się z prezydentem Hu Jintao, z którym ma spędzić kilka godzin na rozmowach. W kolejnych dniach będzie kontynuował spotkania z kluczowymi chińskimi politykami, w tym z Xi Jinpingiem, który jest typowany na następnego prezydenta, po wymianie chińskich władz na jesieni.

W czwartek Putin ma wziąść udział w regionalnej konferencji poświęconej bezpieczeństwu międzynarodowemu.

Prezydent Rosji na swoją wyprawę do Chin zabrał sześciu ministrów, szefa Gazpromu i szereg przedstawicieli mniejszych firm.

Autor: mk\mtom / Źródło: BBC News