W czasie koncertów "to muzycy dyktują reguły, a nie rząd" - tak dziennik "De Morgen" skomentował sytuację, do jakiej doszło w czasie festiwalu Tomorrowland. "Właśnie wyrzuciłem premiera Belgii z mojej sceny, bo robił selfie" - napisał na Twitterze szkocki DJ Jackmaster.
W niedzielę DJ Jackmaster występował na scenie Elrow w czasie Tomorrowland. W czasie jego występu na scenę wszedł premier Charles Michel z żoną, wicepremier Alexander De Croo oraz ich znajomi. Politycy robili sobie selfie ze sceny z publicznością w tle.
At Organs of Harmony stage during Jack Master show at #tomorrowland. Having way too much fun... pic.twitter.com/QFp2dhVpr2
— Alexander De Croo (@alexanderdecroo) 28 lipca 2017
To nie spodobało się muzykowi, który akurat występował. "Właśnie wyrzuciłem premiera Belgii z mojej sceny na Tomorrowland, bo robił selfie" - napisał na Twitterze szkocki DJ. - "I tak powinno być" - dodał.
Belgijski rząd nie komentuje
Zarówno Michel, jak i De Croo zamieścili na Twitterze serię zdjęć z Tomorrowland. Na festiwalu w sumie było co najmniej kilku ministrów belgijskiego rządu.
O sprawie napisał dziennik "De Morgen", który zastrzegł, że wersja wydarzeń została przedstawiona tylko przez DJ. Sprawy nie skomentował belgijski rząd. "Niech będzie jasne: w czasie Tomorrowland to DJ-e dyktują reguły, a nie rząd" - skomentował dziennik.
Hartelijke dank @tomorrowland voor de fantastische ontvangst. Bravo aux organisateurs! #Tomorrowland #TML pic.twitter.com/9PTt2GGPby
— Charles Michel (@CharlesMichel) 28 lipca 2017
Wypadek w czasie hiszpańskiej edycji
Tomorrowland to flagowy belgijski festiwal, największy na świecie. Odbywa się co roku pod koniec lipca. Organizowany jest w miejscowości Boom, niedaleko Antwerpii. Bilety zwykle wyprzedają się w kilka minut.
W czasie hiszpańskiej edycji festiwalu doszło w weekend do niebezpiecznego wypadku. Na scenie wybuchł pożar i ewakuowano 22 tysiące widzów.
Autor: pk//now / Źródło: De Morgen, Politico
Źródło zdjęcia głównego: Twitter / Alexander De Croo