Rosja coraz ostrzej reaguje na polsko-amerykańskie porozumienie ws. tarczy antyrakietowej. - Taki obiekt jak baza USA zawsze jest wśród celów niszczonych przez drugą stronę w pierwszej kolejności - ostrzegł zastępca szefa sztabu generalnego sił zbrojnych Rosji generał Anatolij Nogowicyn.
- Kiedy strona zgadza się na jakąś instalację, bierze na siebie określone zobowiązania. Gdy chodzi o obiekt wojskowy, są to dodatkowe zobowiązania - oświadczył Nogowicyn na konferencji prasowej w Moskwie.
Generał zauważył, że "każdy obiekt jest przedmiotem zainteresowania dla drugiej strony", dlatego - jak podkreślił - "w tej dziedzinie trzeba być ostrożnym". - Zniszczenie tych środków zawsze jest jednym z pierwszych celów drugiej strony - ostrzegł.
Nogowicyn ocenił też, że parafowane w Warszawie polsko-amerykańskie porozumienie w sprawie tarczy antyrakietowej utrudni i tak już niełatwe stosunki między USA i Rosją. - Można tylko wyrazić ubolewanie, że w tej nader trudnej sytuacji, gdy należy ciężko pracować, strona amerykańska zaognia relacje z Rosją w tej poważnej kwestii- oznajmił generał.
Nogowicyn przypomniał, że "władze Rosji na politycznym szczeblu już dawno określiły swoje stanowisko w tej sprawie". - Jest ono otwarte i jasne - dodał.
Niechętne tarczy stanowisko rosyjskie od piątku powtarzają zarówno przedstawiciele rosyjskich władz, jak i prasa. Według Moskwy amerykańskie rakiety będą wymierzone w Rosję. W ostrych słowach podpisanie porozumienie między Polską i USA w sprawie rozmieszczenie elementów tarczy antyrakietowej nad Wisłą krytykowali również deputowani do Dumy. (czytaj więcej)
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA