"Bardzo dobra współpraca" Kuby i USA


Takie przypadki w historii relacji obu krajów nie zdarzają się często. Kubańskie MSZ poinformowało, że wyda władzom amerykańskim małżeństwo, które zbiegło na Kubę po uprowadzeniu z Florydy dwójki własnych dzieci. Rodzicom w USA odebrano prawa rodzicielskie.

Joshua Michale Hakken i jego żona Sharyn zbiegli na Kubę niewielkim jachtem po tym, gdy uprowadzili z okolic Tampy na Florydzie dwóch synów w wieku 4 i 2 lat. Dzieci były pod opieką matki Sharyn. Hakken poszukiwany jest przez amerykańskie organy wymiaru sprawiedliwości, które postawiły mu zarzuty dwukrotnego uprowadzenia i naruszenie praw osoby sprawującej opiekę nad małoletnimi. Hakken już wcześniej został, wraz z żoną, pozbawiony władzy rodzicielskiej nad synami i ma za sobą historię wielokrotnych konfliktów z prawem. Departament Stanu USA opublikował oświadczenie, w którym napisał, że władze amerykańskie spotkały się "z bardzo dobrą współpracą" ze strony władz Kuby. Nie było to oczywiste, bowiem Stany Zjednoczone i Kuba nie mają układu o ekstradycji, a stosunki między Waszyngtonem i Hawaną pozostają napięte.

Autor: mtom / Źródło: PAP