Przywódca Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) Stepan Bandera już nie jest Bohaterem Ukrainy. - Najwyższy Sąd Administracyjny w Kijowie uznał za nieważny dekret byłego prezydenta Wiktora Juszczenki - podała administracja obecnego prezydenta Wiktora Janukowycza.
Postanowienie sądu w Kijowie kończy niemal roczną walkę sądową o tytuł Bandery. W kwietniu ub. roku były prezydent Juszczenko zaskarżył wyrok sądu administracyjnego w Doniecku, który uchylił wówczas jego dekret o pośmiertnym uhonorowaniu Bandery.
Doniecki sąd argumentował, że uhonorowany nacjonalista nie był obywatelem ukraińskim, a według ukraińskiego prawa tytuł bohatera może otrzymać tylko osoba będąca obywatelem Ukrainy.
Ostatni cios
Juszczenko nadał tytuł Bohatera Ukrainy Banderze w ostatnich dniach swojego urzędowania. Swoją decyzję prezydent ogłosił podczas obchodzonego na Ukrainie Dnia Jedności. Dekret opublikowany przez kancelarię prezydencką głosił, że Bandera uzyskał tytuł "za niezłomny duch w służbie idei narodowej, bohaterstwo i poświęcenie w walce o niezależne państwo ukraińskie".
- Jestem dumny, bo krok Juszczenki oznacza oddanie sprawiedliwości historycznej mojemu dziadkowi. Wiem, że wywoła to oburzenie w Polsce i u innych sąsiadów Ukrainy, ale chciałbym, by w swych osądach kierowali się prawdą historyczną, a nie informacjami, które zaplamione są propagandą - powiedział wtedy wnuk Bandery, również noszący imię Stepan. To właśnie on odebrał z rąk Juszczenki medal państwowy.
Stepan Bandera przyznał, iż jego dziadek rzeczywiście walczył z państwem polskim. - Nie walczył jednak przeciwko Polakom, Niemcom, czy Sowietom. On walczył przede wszystkim o niepodległą Ukrainę - podkreślał.
Rzeź na Wołyniu
Bandera był przywódcą banderowców - jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), z której oddziałów w 1942 r. powstała Ukraińska Powstańcza Armia (UPA). To właśnie UPA odpowiedzialna była za rzeź na Wołyniu, Podolu i w Galicji Wschodniej od wiosny 1943 roku. Z rąk Ukraińskiej Powstańczej Armii zginęło, jak się ocenia, od 100 do 150 tys. Polaków.
W 1941 r. w okupowanym przez Niemców Lwowie, Bandera ogłosił deklarację niepodległości Ukrainy, w następstwie czego trafił do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen, gdzie przebywał do 1944 r.
Po wojnie przebywał na emigracji w Niemczech, gdzie został zamordowany przez agenta KGB w 1959 roku Bohdana Staszyńskiego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Arch. TVN24