Wiedeński sąd chce przesłuchać prezydenta Czeczenii Ramzana Kadyrowa. Ma to związek ze sprawą zabójstwa czeczeńskie dysydenta Umara Israiłowa, zamordowanego w austriackiej stolicy w 2009 roku. Austriacka policja podejrzewa, że to Kadyrow zlecił zamach.
Proces w sprawie zabójstwa Israiłowa rozpoczął się we wtorek.
Przesłuchanie Kadyrowa miałoby mieć formę wideokonferencji. Rozprawie przewodniczy sędzia Friedrich Forsthuber. Zapytał on jednego z obrońców, który domagał się przesłuchania czeczeńskiego prezydenta, by dowiedział się, czy Kadyrow byłby gotów odpowiedzieć na pytania właśnie w ten sposób.
Oskarżeni Czeczenii
W procesie oskarżonych jest trzech Czeczenów. Do zamachu doszło 13 stycznia w 2009 roku w biały dzień na ulicy.
Prokuratura odrzuciła tezę, że zabójstwo miało tło polityczne. Ramzanowi Kadyrowi nie postawiono zarzutów z braku wystarczających dowodów, a prezydent Czeczenii odrzuca wszelkie zarzuty.
Ochroniarz Kadyrowa
Israiłow, który wyjechał z Czeczenii na Zachód w 2004 roku, otwarcie oskarżał prezydenta tej autonomicznej republiki w składzie Federacji Rosyjskiej o udział w porwaniach i torturach.
Israiłow był zatrzymany w Czeczenii jako separatysta. Następnie objęła go amnestia i został ochroniarzem Kadyrowa. Ostatecznie jednak wyjechał do Europy Zachodniej. Pod koniec 2006 roku wniósł pozew przeciwko Rosji do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, w którym oskarżył Kadyrowa o stosowanie porwań i tortur wobec czeczeńskich bojowników i ich rodzin.
Po tym gdy Israiłow wyjechał z Rosji, Kadyrow, by zmusić go do powrotu, uprowadził, torturował oraz bezprawnie przetrzymywał w więzieniu przez ponad 10 miesięcy jego ojca. Skarga Israiłowa była jednym z pierwszych formalnych zarzutów wobec Kadyrowa w Europie.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24