Oświadczenie MGM Resorts International, do którego należy hotel "Mandalay Bay Resort and Casino", ukazało się w czwartek. Zaprzecza ono ostatnim ustaleniom policji. Wynikało z nich, że ochroniarz Jesus Campos został postrzelony przez Stephena Paddocka przez drzwi jego pokoju hotelowego o godz. 21:59, zaś swój atak na uczestników koncertu rozpoczął o 22:05, czyli sześć minut później.
Podany czas był "nieprecyzyjny"
Według MGM, do którego należy również teren, na którym odbywał się koncert, godzinę postrzelenia ochroniarza ustalono błędnie.
"Godzina 21:59 została wzięta z raportu 'Mandalay Bay' stworzonego ręcznie bezpośrednio po fakcie, bez wykorzystania informacji, które posiadamy teraz. Teraz jesteśmy przekonani, że czas podany w tym raporcie jest nieprecyzyjny", oświadczono.
"Wiemy, że strzały były oddawane w kierunku festiwalu w tym samym czasie lub w ciągu 40 sekund po tym, jak Jesus Campos po raz pierwszy zgłosił przez radio, że padły strzały", podkreśliło MGM. Stwierdzono również, że policja wraz z uzbrojonymi oficerami ochrony Mandalay Bay była obecna w budynku gdy Campos po raz pierwszy zgłosił otwarcie ognia.
W oświadczeniu podkreślono, że funkcjonariusze i ochrona bezzwłocznie skierowali się wówczas na 32 piętro.
Policja miała nie wiedzieć o rannym ochroniarzu
Rzeczniczka policji w Las Vegas Laura Meltzer poinformowała, że oświadczenie MGM nie będzie komentowane.
To kolejny raz, gdy zmieniana jest chronologia zdarzeń z ataku w Las Vegas. Początkowo informowano, że do postrzelenia ochroniarza doszło już w jego trakcie, a Paddock w związku z tym na chwilę musiał przestać strzelać z okna do ludzi.
Według najnowszej wersji policji Jesus Campos został natomiast postrzelony przed rozpoczęciem ataku, a następnie minęło aż sześć minut, w trakcie których napastnik, nie niepokojony, mógł przygotowywać się do zaatakowania tłumów na koncercie. Co więcej, policja miała nie wiedzieć o rannym ochroniarzu, dopóki podczas akcji nie napotkała go leżącego w korytarzu.
Najkrwawszy atak w USA
64-letni Amerykanin Stephen Paddock, były księgowy, hazardzista i inwestor na rynku nieruchomości, w niedzielę wieczorem 1 października otworzył ogień do zgromadzonych pod gołym niebem ponad 20 tysięcy uczestników festiwalu muzyki country Route 91. Harvest Festival w Las Vegas, zabijając 58 osób i raniąc ponad 500.
Większość ofiar Paddocka, który miał cały arsenał broni i wyposażenia snajperskiego, nie ukończyła 40. roku życia. Była to najkrwawsza tego rodzaju tragedia w najnowszej historii USA.
Paddock popełnił samobójstwo, kiedy antyterroryści sforsowali drzwi jego pokoju hotelowego. Do tej pory funkcjonariuszom FBI, detektywom lokalnej i stanowej policji nie udało się ustalić, jakie były motywy sprawcy.
Autor: mm//now / Źródło: CNN, PAP, Reuters