Macron i Stoltenberg krytycznie o planowanych "referendach" w Donbasie

Źródło:
PAP

Planowane przez Rosję referenda na okupowanych terytoriach Ukrainy byłyby śmieszne, gdyby nie były tragiczne - oświadczył prezydent Francji Emmanuel Macron. Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, napisał, że te referenda stanowią "kolejną eskalację w putinowskiej wojnie" i zaapelował do wspólnoty międzynarodowej, by "potępiła to rażące pogwałcenie prawa międzynarodowego".

Władze samozwańczych tzw. republik ludowych, powołanych przez prorosyjskich separatystów w obwodach donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy, zamierzają przeprowadzić w dniach 23-27 września "referenda", mające na celu włączenie tych okupowanych przez Rosję terytoriów w skład Federacji Rosyjskiej. Podobny zamiar ogłosili rosyjscy namiestnicy w częściowo okupowanych obwodach chersońskim i zaporoskim na południu Ukrainy.

Samozwańcze republiki w Donbasie organizują "referenda". Padła data

Stoltenberg: to kolejna eskalacja putinowskiej wojny

Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, napisał w komentarzu na Twitterze, że rosyjskie pseudoreferenda są sprzeczne z prawem. "Nie zmienią one natury agresywnej wojny Rosji przeciwko Ukrainie. To kolejna eskalacja putinowskiej wojny" - napisał Stoltenberg.

Zaapelował do wspólnoty międzynarodowej, by "potępiła to rażące pogwałcenie prawa międzynarodowego i wzmocniła wsparcie dla Ukrainy".

Macron: te referenda to parodia

Do planowanych "referendów" odnióśł się także w rozmowie z dziennikarzami przed swoim wystąpieniem w debacie generalnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku Emmanuel Macron. Francuski prezydent nazwał je "parodią" i stwierdził, że nie będą miały żadnych konsekwencji prawnych. Dodał, że organizowanie fikcyjnych głosowań na bombardowanych przez siebie terytoriach jest cyniczne i stanowi dodatkową prowokację. - Gdyby idea referendum w Donbasie nie była tak tragiczna, to byłaby śmieszna - ocenił.

Zapowiedział, że Francja w dalszym ciągu będzie wysyłać broń na Ukrainę i po raz kolejny wezwał Rosję do wycofania swoich wojsk. Dodał jednocześnie, że planuje odbyć rozmowę z Putinem w nadchodzących dniach.

Macron: negocjacje w sprawie Ukrainy mają szanse na sukces tylko, jeśli zostanie ona wyzwolona

Później, podczas swojego wystąpienia na forum ONZ, powiedział, że ewentualne negocjacje rosyjsko-ukraińskie "mogą być możliwe tylko, jeśli Ukraina suwerennie tego chce, a Rosja zaakceptuje je w dobrej wierze". - Wszyscy też dobrze wiemy, że negocjacje mogą odnieść sukces tylko, jeśli Ukraina będzie wyzwolona, a jej suwerenność chroniona - powiedział.

Skrytykował też kraje, które zadeklarowały neutralność wobec konfliktu, nazywając to "historycznym błędem". - Ci, którzy dziś siedzą cicho, tak naprawdę w pewien sposób współuczestniczą w dziele nowego imperializmu i nowego porządku, który depcze po obecnym porządku - ocenił.

Francuski prezydent powiedział, że odrzuca podział na Zachód i resztę świata oraz twierdzenia Rosji, że działa na rzecz nowego międzynarodowego porządku bez hegemonii. - Wojna na Ukrainie jest prosta. Czy jesteś za prawem silniejszego i brakiem szacunku dla integralności terytorialnej krajów? Jesteś za czy przeciw bezkarności? Nie widzę żadnego międzynarodowego porządku ani trwałego pokoju, który może być oparty na braku szacunku dla narodów i odpowiedzialności - powiedział.

Jak dodał, to co stało się po 24 lutego to "powrót do ery imperializmu i kolonializmu"". - Francja to odrzuca - oznajmił.

Autorka/Autor:mjz/tr

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: