Centrum 45-tysięcznego miasta Izium w obchodzie charkowskim, z powodu ciągłych rosyjskich ostrzałów, popada w ruinę - podała ukraińska agencja Ukrinform. Zastępca burmistrza Wołodymyr Macokin przekazał, że Rosjanie zbombardowali także centralny szpital miejski. Wtorek jest trzynastym dniem inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę.
"To izba przyjęć naszego centralnego szpitala miejskiego" - podał Macokin we wtorkowym wpisie, do którego jest dołączone nagranie i zdjęcia zniszczonych budynków.
"Nasz szpital miejski, w który państwo zainwestowało dziesiątki milionów hrywien, żeby pacjenci mieli komfortowe warunki: nowoczesny sprzęt, stacje tlenowe, tomografia. Ale według Rosjan była w tym miejscu kolejna baza NATO" - napisał urzędnik, dodając, że "pacjenci wydostawali się spod gruzów, jak kto mógł".
Natomiast ukraiński minister zdrowia Wiktor Laszko, cytowany przez Agencję Reutera, poinformował we wtorek, że 61 szpitali na Ukrainie nie działa z powodu ataków sił rosyjskich.
Izium zniszczony po ostrzałach Rosjan
Jak podała agencja Ukrinform, centrum 45-tysięcznego miasta popadło w ruinę w wyniku ostrzału rosyjskich wojsk. Wiele budynków zostało zniszczonych, w tym gmach dworca kolejowego i dworzec autobusowy. Zniszczona została także siedziba miejscowego sądu, jedna ze szkół, a także kilka sklepów i komisariat policji. W mieście nie ma żywności, wody, światła, gazu, ciepła, nie działa także łączność komórkowa.
Według Ołeksija Arestowycza, doradcy szefa biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, według stanu na 8 marca informacja o tym, że rosyjscy okupanci zdobyli Izium, była nieprawdziwa. O miasto wciąż toczą się walki.
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO
Źródło: PAP, Ukrinform, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Facebook/Volodymyr Matsokin