W centrum Moskwy doszło w piątek nad ranem do ataku drona - przekazał Reuters, powołując się na przedstawicieli rosyjskich władz. Według strony rosyjskiej za atakiem stoi Ukraina. Władze Ukrainy nie komentowały tych doniesień.
Mer Moskwy Siergiej Sobianin przekazał, że rosyjskie systemy obrony powietrznej zestrzeliły drona, a jego szczątki spadły na Centrum Expo. Poinformował również, że nie ma ofiar.
Centrum Expo to duży obiekt wykorzystywany do organizowania ogromnych wystaw, znajdujący się mniej niż 5 kilometrów od Kremla.
Rosyjskie ministerstwo obrony twierdzi, że "Ukraina rozpoczęła atak około 4 nad ranem czasu lokalnego przy użyciu bezzałogowego statku powietrznego przeciwko obiektom znajdującym się w Moskwie i regionie moskiewskim".
Strona ukraińska nie komentowała doniesień
Reuters przekazał, że na miejscu pracują inspektorzy, którzy zajmują się uszkodzonym dachem obiektu.
Agencja poinformowała również, że ruch lotniczy na czterech głównych lotniskach wokół stolicy został na krótko zablokowany, ale został już wznowiony. Rosyjska agencja transportu lotniczego przekazała, że siedem lotów zostało przekierowanych na inne lotniska.
Strona ukraińska do tej pory nie komentowała doniesień o ataku.
Źródło: Reuters, PAP