Rosjanie atakują zakłady Azowstal w Mariupolu. Dowódca obrońców apeluje do światowych przywódców

Źródło:
PAP
Dowódca obrońców Mariupola: jest to prawdopodobnie nasz ostatni apel do świata
Dowódca obrońców Mariupola: jest to prawdopodobnie nasz ostatni apel do świataFacebook.com/Serhij Wołyna
wideo 2/4
Dowódca obrońców Mariupola: jest to prawdopodobnie nasz ostatni apel do świataFacebook.com/Serhij Wołyna

Zakłady metalurgiczne Azowstal pozostają ostatnim bastionem ukraińskich obrońców Mariupola. Dowódca 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej, która broni zakładów, zaapelował o międzynarodową misję humanitarną w celu wyprowadzenia z miasta wojskowych i cywilów. Serhij Wołyna przekazał, że w garnizonie pozostaje ponad 500 rannych żołnierzy. Schroniły się tam też kobiety i dzieci. Swiatosław Pałamar, zastępca dowódcy pułku Azow, powiedział wcześniej, że zakłady zostały niemal całkowicie zniszczone w wyniku rosyjskiego bombardowania. 

- Jest to prawdopodobnie nasz ostatni apel do świata, ponieważ pozostało nam kilka dni życia, o ile nie godzin. Siły przeciwnika przewyższają nas dziesięciokrotnie pod względem liczebności - mają przewagę w powietrzu i na lądzie, posiadają więcej żołnierzy, czołgów, zestawów artyleryjskich. Bronimy się w Mariupolu już tylko w zakładach Azowstal - relacjonował na Facebooku major Serhij Wołyna, używający również nazwiska Wołynski.

Atak Rosji na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl >>>

Dowódca zwrócił się do społeczności międzynarodowej z prośbą o jak najszybszą pomoc humanitarną. - Błagamy wszystkich światowych liderów - zorganizujcie misję w celu bezpiecznego wyprowadzenia stąd wojskowych i cywilów, i przewiezienia ich na terytorium państwa trzeciego - mówił. W tekście dołączonym do nagrania Wołyna zwrócił się do prezydentów Ukrainy, USA i Turcji, a także premiera Wielkiej Brytanii.

Wcześniej, w środę późnym wieczorem, dowódca 36. brygady wskazał na Facebooku dwie możliwości uratowania Mariupola. Według Wołyny należałoby przeprowadzić natychmiastową operację wojskową w celu przerwania rosyjskiego oblężenia miasta lub zorganizować korytarz humanitarny dla cywilów i żołnierzy, którego bezpieczeństwo zostałoby zagwarantowane międzynarodowym porozumieniem.

Zastępca dowódcy pułku Azow: mnóstwo osób znajduje się pod gruzami

Również w środę wieczorem zastępca dowódcy pułku Azow Swiatosław Pałamar poinformował, że "Rosjanie zrzucili na zakłady Azowstal ogromne bomby i niemal całkowicie zrujnowali fabrykę". - Mnóstwo osób znajduje się pod gruzami - przekazał Pałamar. Wcześniejsze doniesienia mówiły o około tysiącu cywilów, którzy mogli ukrywać się na terenie Azowstalu.

- Będziemy walczyć do końca, wykorzystamy każdy pozostały nabój, ale wzywamy ojczyznę, by ratowano rannych cywilów i zabrano ciała poległych - dodał zastępca dowódcy.

Atak na szpital w pobliżu zakładów Azowstal

Wcześniej we wtorek deputowany do Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Serhij Taruta przekazał na Facebooku, że rosyjscy żołnierze "zrzucili potężną bombę" na szpital w pobliżu zakładów Azowstal w Mariupolu. Według polityka pod gruzami miało znaleźć się około 300 osób. "W ocalałej części szpitala znajdowali się ranni obrońcy miasta i ludność cywilna. W zrujnowanym Mariupolu nie ma już więcej miejsc, w których można się schować" - podkreślił Taruta.

Również we wtorek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała przechwyconą rozmowę rosyjskiego żołnierza, według której najeźdźcy planują "zrównać Azowstal z ziemią", wykorzystując w tym celu m.in. trzytonowe bomby lotnicze.

- Na terenie Azowstalu jest wiele osób - kobiety, dzieci, osoby starsze. Ci ludzie schronili się przed ostrzałem w magazynach huty, bo nie ufają rosyjskim najeźdźcom po tym, co dotychczas widzieli w mieście - podkreślił w niedzielę szef policji Mariupola Mychajło Werszynin w wypowiedzi zamieszczonej w serwisie YouTube. Liczbę cywilów ukrywających się na terenie fabryki szacowano dotąd na około 1000 osób.

Podolak: Rosja zrzuca bomby do niszczenia bunkrów

"Rosyjskie lotnictwo zrzuca na kombinat metalurgiczny Azowstal w Mariupolu, gdzie w podziemiach ukrywają się cywile, bomby do niszczenia bunkrów" - oświadczył we wtorek na Twitterze Mychajło Podolak, doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

"Rosja kontynuuje bombardowanie Azowstali potężnymi bombami do niszczenia bunkrów. Świat obserwuje mordy na dzieciach w internecie i milczy. Przywódcy religijni i światowi mogą to powstrzymać, organizując korytarze humanitarne. W przeciwnym razie krew będzie również na ich rękach" - napisał Podolak.

Pułk Azow nie przyjął rosyjskiego ultimatum

Zakłady metalurgiczne Azowstal pozostają ostatnim bastionem ukraińskich obrońców Mariupola, oblężonego i stale atakowanego przez rosyjskie wojska miasta na południowym wschodzie kraju.

W wyniku skutecznego natarcia z centrum Mariupola w kierunku wybrzeża Morza Azowskiego rosyjskie siły opanowały 10 kwietnia port rybacki w tym mieście. Żołnierze okupanta przecięli w ten sposób linię ukraińskiej obrony, która koncentrowała się w kolejnych dniach tylko w dwóch punktach - porcie w południowo-zachodniej części miasta, a także Azowstalu na wschodzie.

W minionym tygodniu pojawiły się doniesienia, że Azowstal pozostał ostatnim punktem oporu. Według amerykańskiego think tanku Instytut Badań nad Wojną (ISW) w sobotę rosyjskie wojska opanowały centrum kontroli ruchu statków w głównym mariupolskim porcie.

Broniący zakładów Azowstal pułk Azow nie przyjął rosyjskiego ultimatum, by "poddać się lub zginąć". Kilka dni temu informowano, że do Azowa udało się przebić części żołnierzy z 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej, co wzmocniło potencjał bojowy oddziałów walczących na terenie fabryki. Pozostali wojskowi z 36. brygady, którzy podjęli próbę połączenia się z innymi ukraińskimi formacjami, mieli zostać ostrzelani i trafić do rosyjskiej niewoli.

Znaczenie Mariupola

Zdobycie tego portu nad Morzem Azowskim umożliwiłoby siłom rosyjskim stworzenie korytarza lądowego do okupowanego Krymu, a także miałoby dla nich ogromne znacznie propagandowe. Zajęcie miasta pozwoliłoby też Kremlowi uwolnić znaczne siły do szerokiej ofensywy w pozostałej części Donbasu.

MariupolPAP

Autorka/Autor:asty,ft/kg

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: