Naczelny rabin Ukrainy Jaakov Bleich zaapelował w rozmowie z CNN do światowych przywódców o pomoc w zatrzymaniu rosyjskiej inwazji. - Podczas II wojny światowej nie mogliśmy zatrzymać Hitlera, ale teraz możemy zatrzymać Putina. Wzywam cały świat do działania, zróbmy coś, wciąż możemy go zatrzymać - powiedział.
- Jest tylko jeden nazista, który powinien zostać zdenazyfikowany, to Władimir Putin - zaznaczył rabin Bleich w rozmowie z CNN, komentując twierdzenia prezydenta Rosji, że jedną z przyczyn inwazji na Ukrainę jest potrzeba "zdenazyfikowania" tego państwa.
Zdaniem rabina działania rosyjskiej armii są "wojną przeciwko ludzkości". - Od piątku ta wojna przekształciła się z wojny przeciwko ukraińskiemu wojsku w wojnę przeciwko ludzkości. (...) Nie będę tego nazywał ludobójstwem, ponieważ on [Putin - przyp. red.] zabija wszystkich na oślep, nie obchodzi go to, kto ma jakie geny czy pochodzenie - mówił rabin.
Jak dodał, rosyjski prezydent "zabija tych ludzi, których deklarował bronić". - Bombarduje Charków, gdzie mieszka wiele osób mówiących po rosyjsku. Czy nie ogłaszał, że będzie bronić rosyjskojęzycznej ludności? - podkreślił Bleich.
- Świat może zatrzymać Putina, może to zrobić NATO i USA poprzez zbombardowanie długiego na blisko 60 kilometrów konwoju rosyjskich wojsk, zmierzającego do Kijowa, by zniszczyć stolicę Ukrainy i mieszkających tam ludzi - ocenił rabin. - Czas, by świat coś zrobił - zaapelował.
Relacja tvn24.pl: ósma doba rosyjskiej inwazji na Ukrainę
Rosyjska inwazja na Ukrainę
Tydzień temu w czwartek nad ranem, na rozkaz Władimira Putina, Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Agresorzy bombardują nie tylko strategiczną infrastrukturę wojskową, ostrzeliwana jest także infrastruktura cywilna, w tym budynki mieszkalne. Jak podaje strona ukraińska, wśród ofiar są setki cywilów, w tym dzieci. Rosjanie weszli na Ukrainę zarówno od północy - także z terytorium Białorusi - jak i z południa, z Krymu. Najcięższe starcia toczą się o Charków oraz o stolicę - Kijów. Ukraińcy stawiają twardy opór.
W centrum Kijowa w nocy ze środy na czwartek miały miejsce cztery potężne eksplozje. Podczas ostrzału artyleryjskiego Izium, w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy, zginęło co najmniej trzech cywilów. Straty w ludziach są również po stronie rosyjskiej - prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że Rosja od początku inwazji straciła 9 tysięcy żołnierzy.
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:
Źródło: PAP