Brytyjskie ministerstwo obrony oceniło, że niemal na pewno Rosja nie osiągnęła celu, jakim było okrążenie Kijowa i wydaje się, że się z tym pogodziła. Wojska rosyjskie teraz zapewne będą przekierowywane do obwodów donieckiego i ługańskiego – przewiduje resort w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
"Powtarzające się niepowodzenia Rosji i udane kontrataki sił ukraińskich oznaczają, że jest niemal pewne, iż rosyjska ofensywa nie osiągnęła celu, jakim było okrążenie Kijowa" – oceniło brytyjskie ministerstwo obrony.
"Rosyjskie oświadczenia o zmniejszeniu aktywności wokół Kijowa oraz doniesienia o wycofaniu niektórych jednostek rosyjskich z tych terenów mogą świadczyć o tym, że Rosja pogodziła się z utratą inicjatywy w regionie" – dodano.
"Jest wysoce prawdopodobne, że Rosja będzie dążyć do przekierowania sił bojowych z północy na ofensywę w obwodach donieckim i ługańskim na wschodzie" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Rzecznik Johnsona: chcemy całkowitego wycofania sił rosyjskich z Ukrainy
Rzecznik premiera Borisa Johnsona zapytany, czy szef brytyjskiego rządu postrzega rosyjską obietnicę ograniczenia operacji militarnych wokół Kijowa i na północy Ukrainy jako krok w kierunku budowania zaufania, rzecznik odparł, że "będziemy oceniać (prezydenta Rosji Władimira) Putina i jego reżim po czynach, a nie po słowach".
- Rosyjskie bombardowania wokół Kijowa uległy pewnemu zmniejszeniu, głównie dlatego, że siły ukraińskie skutecznie odpierają rosyjską ofensywę w północno-zachodniej części miasta. Ale walki nadal trwają. Trwają ciężkie bombardowania Mariupola i w innych rejonach. Nie chcemy więc widzieć niczego mniej, jak tylko całkowite wycofanie sił rosyjskich z terytorium Ukrainy - powiedział.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO:
Źródło: PAP