Atak na Odessę. W mieście był prezydent Czech

Nocny atak dronów na Odessę. Nagranie z 20 marca

Źródło: Reuters

Prezydent Czech Petr Pavel przebywał w Odessie w czasie ataku rosyjskich dronów - poinformowały lokalne władze. Nie ujawniły w tej kwestii żadnych szczegółów. Bezzałogowce uderzyły między innymi w centrum handlowe, sklepy, stację paliwową i salon samochodowy.

Szef władz obwodu odeskiego Ołeh Kiper przekazał we wpisie na Telegramie, że czeski przywódca w czwartek odwiedził port nad Morzem Czarnym.

"Powitaliśmy w Odessie prezydenta Czech Petra Pavla. Wizyty takich przywódców są dziś szczególnie ważne dla naszego regionu, bo każda z nich jest sygnałem wsparcia dla Ukrainy w przeciwstawieniu się rosyjskiej agresji. Znamiennym jest fakt, że właśnie w trakcie naszego spotkania wróg rozpoczął kolejny zmasowany atak na obwód odeski" - napisał Kiper. Jak stwierdził, jest to "kolejne przypomnienie dla całego świata: wojna trwa, a Ukraina nadal walczy".

Z prezydentem Czech spotkał się także ukraiński minister ds. rozwoju regionalnego Ołeksij Kułeba. "Spotkaliśmy się w Odessie, którą Rosja terroryzuje każdej nocy. To właśnie podczas naszego spotkania Rosja wysłała na obwód odeski trzy grupy dronów. Cały cywilizowany świat musi zobaczyć zbrodnie Rosji przeciwko Ukrainie" - napisał na Telegramie Kułeba.

Przedstawiciele władz nie ujawnili żadnych szczegółów. Nie wiadomo, gdzie konkretnie przebywał Pavel w czasie, kiedy Odessę zaatakowały rosyjskie drony.

Petr Pavel o wizycie w Odessie poinformował we wpisie na platformie X. Na jego koncie nie ukazały się jednak wpisy o ataku dronów.

"Przybyłem do Odessy, która od początku wojny stawia opór rosyjskiej agresji. Pomoc jest wysyłana z Czech w postaci pojazdów bojowych, dronów, kamizelek ochronnych, mobilnych zagłuszaczy chroniących mieszkańców przed atakami dronów, a także sprzętu medycznego, takiego jak respiratory i łóżka szpitalne. Wspólnie z kierownictwem obwodów odeskiego, mikołajowskiego i chersońskiego omawialiśmy dalsze bezpośrednie wsparcie dla regionów, które znajdują się bezpośrednio na linii frontu" - napisał prezydent Czech.

Cele ataku

Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy poinformowała w piątek, że siły rosyjskie przypuściły atak na Odessę i obwód odeski w czwartek wieczorem. W wielu miejscach wybuchły pożary. Rosyjskie drony uderzyły między innymi w centrum handlowe, sklepy, stację benzynową i salon samochodowy. Jeden z bezzałogowców trafił w wieżowiec. Ranne zostały co najmniej trzy osoby.

Prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał w piątek, że w czwartek wieczorem Rosja zaatakowała kilka obwodów Ukrainy przy użyciu ponad dwustu dronów uderzeniowych i kierowanych bomb lotniczych.

Dowiedz się więcej:

Ukraina walcząca

TVN24 GO