Wydarzenia podczas "Marszu Niepodległości" i incydenty w rejonie ambasady Rosji w Polsce odbiły się echem w rosyjskich mediach. "Ambasada Federacji Rosyjskiej w Polsce została zaatakowana przez demonstrantów" - piszą tamtejsze media.
"Polscy nacjonaliści zaatakowali rosyjską ambasadę" - to tytuł artykułu w portalu Russia Today. Jak napisano, urzędnicy ambasady przekazali, że budynek został obrzucony petardami i butelkami.
"Policja musiała użyć gumowych kul oraz gazu pieprzowego, by rozproszyć agresywnych polskich nacjonalistów protestujących podczas marszu z okazji Święta Niepodległości" - możemy przeczytać.
Dalej napisano: "Funkcjonariusze utworzyli kordon wokół budynku, gdy młodzi, ogoleni na łyso demonstranci machali biało-czerwonymi flagami, próbując sforsować blokadę. Tłum krzyczał hasła skierowane przeciw Rosji, wschodniemu sąsiadowi Polski, obwiniając ją za okrucieństwa II wojny światowej i okupacji w czasach sowieckich". Dodano, że kilku mężczyznom udało się przedrzeć przez kordon policji. "Próbowali wspinać się na mury ambasady i podpalić budkę strażników".
Rosyjski MSZ cytuje media
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji cytuje na Twitterze agencję Itartass, pisząc: "Nacjonaliści, uczestniczący w marszu w Warszawie rzucali petardy na terytorium ambasady Federacji Rosyjskiej".
Wpis jest skierowany do polskiego MSZ i szefa polskiej dyplomacji.
Участники марша националистов в Варшаве бросают петарды на территорию @rusemb_pl http://t.co/7z3rbqAmwu @PolandMFA @sikorskiradek
— МИД РФ (@MID_RF) November 11, 2013
"Sytuacja pozostaje napięta"
W podobnym tonie wydarzenia w Warszawie komentują inne rosyjskie media. Serwis lifenews.ru pisze o "Ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Polsce, która została zaatakowana przez demonstrantów". Portal pisze, że do ataku na placówkę rosyjskiej misji dyplomatycznej doszło "w środku dnia". Wylicza też inne zachowania demonstrantów, w tym zniszczenie kolorowej tęczy w centrum Warszawy.
Natomiast portal newsru.com pisze, że chuligani zaatakowali ambasadę racami, butelkami i petardami. Zaznacza jednak, że według przedstawiciela ambasady, jej terytorium pozostało nienaruszone. "Sytuacja pozostaje napięta" - podsumowano.
Autor: nsz//kdj / Źródło: Russia Today, newsru.com, lifenews.ru