Assange: bojownik o wolność czy cyberterrorysta?


Julian Paul Assange, 39-letni australijski internetowy aktywista od kilku lat spędza sen z powiek szefom najważniejszych rządów. Współtworzony przez niego portal Wikileaks od 2006 roku publikuje tajne dokumenty dotyczący m. in. wojen w Iraku i Afganistanie. Kim jest Assange? Bojownikiem o dobrą sprawę czy cyberprzestępcą?

Niektórzy nazywają go jedną z najbardziej intrygujących osób na świecie "internetowym bojownikiem o wolność". Inni uważają za niebezpiecznego wichrzyciela zagrażającego życiu niewinnych osób, w tym amerykańskich żołnierzy walczących w Iraku i Afganistanie. W rodzinnej Australii nazwano go "najbardziej nikczemnym hakerem komputerowym". Sam o sobie powiedział kiedyś, że jest "wyjątkowo cyniczny".

"W wieku 39 lat nie ma domu i podróżuje po świecie z jedną torbą z ubraniami i drugą - z komputerem" – pisze o nim dziennik „The Independent”. Jak sam przyznaje, nie miał łatwego dzieciństwa. Urodził się w Townsville, Queensland w 1971 roku. Jego rodzice prowadzili teatr. Mieszkał z matką i przyrodnim bratem w różnych miejscach ze względu na ojczyma, który należał do sekty założonej przez nauczycielkę jogi Anne Hamilton-Byrne. Z tego powodu Julian ciągle zmieniał szkoły. Zaliczył ich podobno 37. Potem studiował na sześciu uniwersytetach.

Informatyk, konsultant, haker

Młody Assange zaangażował się w działalność hakerską. Pod pseudonimem Mendax zajmował się tworzeniem wolnego oprogramowania. Założył też grupę pod nazwą International Subversives i miał włamać się do zasobów komputerowych amerykańskiego ministerstwa obrony. Trafił przed sąd w Australii, jednak został skazany na symboliczną karę, ponieważ uznano, że jego działalność nie przyniosła nikomu szkody. Assange był też w przeszłości konsultantem ds. bezpieczeństwa informatycznego. Według "The New Yorkera" Assange ożenił się w wieku 18 lat i doczekał się syna. Gdy był hakerem i poszukiwała go policja, opuściła go żona zabierając razem ze sobą dziecko.

Assange studiował fizykę oraz matematykę do 2006 roku, kiedy to poświęcił się głównie Wikileaks. Został tam rzecznikiem prasowym i redaktorem naczelnym. Założony przez niego portal ujawniał różnego rodzaju rewelacje - od korupcji w Kenii po procedury w więzieniu w Guantanamo. Największym sukcesem portalu była dotąd publikacja nagrania wideo pokazującego strzały do cywili w Bagdadzie. Przyniosło to portalowi reklamę, która zaowocowała dochodem w wysokości 1 mln dolarów. Assange twierdzi, że po opublikowaniu baz danych sprzętu używanego w Iraku i Afganistanie nawiązał kontakt z żołnierzami w tych krajach. Dzięki temu mógł zyskać dobre źródła informacji wojskowych.

Zemsta służb?

Na szefie Wikileaks ciążą zarzuty o gwałt. Wystawiony już raz w sierpniu nakaz aresztowania po kilku dniach został cofnięty, jednak od 1 września przeciwko 39-letniemu obywatelowi Australii znów prowadzone jest śledztwo. Assange opuścił Szwecję korzystając z cofnięcia nakazu aresztowania. Szwedzki sąd zlecił jednak 25 listopada aresztowanie Australijczyka. Wystąpiła o to szwedzka prokuratura, by przesłuchać go w sprawie oskarżeń o gwałt. Prokuratorzy po decyzji sądu w tej sprawie poinformowali, że wydadzą międzynarodowy nakaz aresztowania Assange'a. Przedstawicielka prokuratury Marianne Ny mówiła wcześniej, że wniosek do sztokholmskiego sądu o o aresztowanie złożono, ponieważ prokuratorzy nie byli w stanie sprowadzić Assange'a na przesłuchanie.

Assange zaprzecza oskarżeniom, które wysunięto po jego spotkaniu z dwiema kobietami podczas wizyty w Szwecji w sierpniu. Śledczy ujawniają niewiele szczegółów na temat tych oskarżeń. Jednak z raportów policji wynika, że obie kobiety spotkały się z nim w związku z seminarium w Sztokholmie 14 sierpnia i wspólnie złożyły na niego skargę sześć dni później.

Julian Assange uważa, że on i jego grupa są na celowniku agencji wywiadowczych z USA i innych krajów niezadowolonych z powodu przecieku tajnych dokumentów na temat wojny w Iraku i Afganistanie.

Gdzie jest Assange?

Nie wiadomo gdzie teraz jest Assange. Ostatnia konferencja prasowa, w jakiej uczestniczył, za pośrednictwem Internetu odbyła się w Jordanii. Australijczyk wyjaśnił dziennikarzom, że zwraca się do nich poprzez łącza wideo, ponieważ "Jordania nie jest krajem najbardziej pewnym, jeśli ma się na karku CIA". Nie wyjawił, gdzie się znajdował w trakcie rozmowy.

Źródło: SDiA TVN24