Ponad 50 osób zostało poszkodowanych w wyniku piątkowych starć w Erywaniu między demonstrantami opozycji a policją w pobliżu rezydencji premiera Armenii Nikoli Paszyniana - poinformowało ministerstwo zdrowia republiki.
"W piątek zarówno policja, jak i cywile zostali ranni w incydencie na skrzyżowaniu ulic Prosjan-Demirchyan" - poinformowało armeńskie ministerstwo zdrowia. Dodano, że według stanu piątek wieczór "ponad 50 osób zostało hospitalizowanych w różnych ośrodkach medycznych", a "34 z nich to policjanci".
W pobliżu rządowego kompleksu dacz w centrum Erywania, gdzie mieszka premier Armenii Nikol Paszynian, doszło do starć między protestującymi przedstawicielami opozycji a siłami policyjnymi.
Armeński zastępca szefa policji Aram Hovhannisyan powiedział dziennikarzom, że policja zdecydowała się użyć granatów hukowych po tym, jak protestujący rzucili w nią kamieniami. Ponad 10 protestujących zostało zatrzymanych przez funkcjonariuszy.
Organizowane przez opozycję antyrządowe wiece i marsze i odbywają się w Erywaniu od 17 kwietnia. Fala protestów w Armenii pojawiła się po przemówieniu premiera Nikoli Paszyniana w parlamencie, w którym zaproponował on "obniżenie poprzeczki w sprawie statusu Karabachu" i wezwał do podpisania porozumienia pokojowego z Azerbejdżanem, zdaniem opozycji wyjątkowo niekorzystnego dla Armenii.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters