Sekretarz generalny Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) Jurij Chaczaturow został oskarżony w piątek przez władze Armenii o próbę obalenia konstytucyjnego ustroju państwa. Wcześniej zarzut ten postawiono także byłemu prezydentowi Robertowi Koczarianowi.
Specjalna Służba Śledcza Armenii poinformowała, że zarzut Chaczaturowowi postawiono w ramach wstępnego śledztwa w sprawie karnej dotyczącej rozpędzenia akcji protestu 1 marca 2008 roku. Chaczaturow zajmował wtedy stanowisko dowódcy garnizonu w Erywaniu.
W lutym i marcu 2008 roku armeńska opozycja prowadziła akcje protestu w centrum Erywania. Na ich czele stał pierwszy prezydent Lew Ter-Petrosjan, który właśnie przegrał prezydenckie wybory z Serżem Sarkisjanem. Opozycja kwestionowała wyniki wyborów.
1-2 marca akcje protestu przekształciły się w starcia z policją, w następstwie czego zginęło co najmniej dziesięć osób, a ponad 250 zostało rannych.
Prezydent nie przyznaje się
W piątek Chaczaturow powiedział dziennikarzom, że nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów. Również były prezydent Koczarian uważa postawione mu zarzuty za sfabrykowane i nazywa je "politycznym prześladowaniem". Robert Koczarian był prezydentem Armenii w latach 1998-2008.
Zgodnie z kodeksem karnym Armenii Chaczaturowowi i Koczarianowi grozi kara do 15 lat więzienia.
Autor: mm//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Limegirl/wiki CC BY-SA 3.0