Szef saudyjskiej dyplomacji, książę Saud al-Fajsal, powiedział to, co wielu polityków myśli. Układanie się z piratami zachęci ich do kolejnych porwań. - Negocjacje i płacenie okupów tylko rozzuchwalają piratów i nie rozwiązują problemu - powiedział w Oslo, po rozmowach ze swoim norweskim odpowiednikiem.
Al-Fajsal nazwał piractwo "demonem, który trzeba wytępić z takich samych powodów co terroryzm".
W czwartek
Czytałem doniesienia w tej sprawie, nie mogę jednak ich potwierdzić. rzecznik amerykańskiej V Floty
Razem ze statkiem porwano dwóch Polaków, dwóch Brytyjczyków, Chorwata, Saudyjczyka i 19 Filipińczyków. Brytyjski minister spraw zagranicznych David Miliband już zapowiedział, że jego kraj nie zapłaci funta za uprowadzonych obywateli Wielkiej Brytanii.
Nic nie wiedzą
Ani amerykańska marynarka wojenna, ani armator saudyjskiego supertankowca "Sirius Star" nie potwierdzają informacji o okupie, którego mieli zażądać piraci, w zamian za uwolnienie załogi supertankowca "Sirius Star" - donosi agencja Reuters.
- Czytałem doniesienia w tej sprawie, nie mogę jednak ich potwierdzić - oświadczył cytowany przez agencję Reutera rzecznik V Floty USA Nathan Christensen. Amerykańska marynarka wojenna nie ma żadnych nowych informacji na temat supertankowca - dodał.
Wiadomo także, że nie toczą się żadne rozmowy pomiędzy władzami w Rijadzie a piratami. - Na szczeblu rządowym nie [ma negocjacji red.] - powiedział książe al-Fajsal. Nie wiemy, czy prowadzą je właściciele statku. My do tego nie zachęcamy.
Armator jednostki, firma Vela International Marine z Dubaju, nie wiele na razie mówi. Jej rzecznik oświadczył jedynie, że nie dysponują żadnymi nowymi danymi w sprawie i odmówił skomentowania doniesień na temat okupu.
Zarobili już 30 mln dolarów
Na razie "Sirius Star" znajduje się u wybrzeży Somalii, na wysokości portu Harardere, 300 km na północ od stolicy kraju - Mogadiszu.
Według lokalnych źródeł tylko w tym roku somalijscy piraci zarobili na uprowadzonych statkach i ich załogach co najmniej 30 milionów dolarów. Od stycznia br. zaatakowali u wybrzeży swego kraju co najmniej 92 statki - 36 z nich uprowadzono.
Wody Zatoki Adeńskiej i wschodnich wybrzeży Afryki należą obecnie do najniebezpieczniejszych na świecie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: usnavy.mil